Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 35:

Kaja chodzi do IV klasy Technikum Logistycznego w Bydgoszczy. Już przygotowuje się do studniówki 2023. Ta odbędzie się w ostatni piątek stycznia, tuż przed rozpoczęciem ferii. - Sami, czyli uczniowie, sobie ją organizujemy - mówi tegoroczna maturzystka. - Wynajęliśmy salę. Będzie ponad 100 osób, już z nauczycielami. Zapowiada się bal, przypominający wesele, ale bez pary młodej, a nie tradycyjna studniówka, chociaż polonez będzie, wiadomo.
Koszty studniówki
Ostateczna liczba uczestników jeszcze nie jest znana, ale wielu uczniów już podlicza wydatki. - Sukienkę kupiłam za 260 złotych. Chcę mieć swoją, ale przykładowo moja przyjaciółka weźmie kieckę za 80, może 100 zł z wypożyczalni sukien balowych - dodaje Kaja. - Upatrzyłam sobie buty za 150 zł. Za podwiązkę dam jakieś 20 zł, czyli niewiele.
Wiele zapłaci za inne rzeczy. - U fryzjera zostawię przynajmniej 200 zł - wymienia czwartoklasistka. - Wybiorę się do kosmetyczki. Za zrobienie paznokci skasuje mnie 150 zł. Rzęsy też dam sobie zrobić, za 100 zł. Jeszcze nie wiem, czy sama się umaluję, czy skorzystam z pomocy makijażystki. W drugim przypadku kosztowałoby mnie około 100 zł.
Kuba to kolega z klasy Kai. On takich dylematów nie ma. - Na garnitur i koszulę z muchą oraz buty wydam maksymalnie 2000 zł. Tyle w temacie - przyznaje.
Bilety na balety
Osobny temat stanowią bilety. - U nas za osobę płacimy 300 zł - kontynuuje Kaja. - W cenę wliczony jest wynajem sali i jej wystrój, oprawa muzyczna, czyli didżej. 189 zł z tej kwoty wydajemy na catering i lampkę szampana.
Dodatkowe 15 zł uczeń przeznaczy na tzw. kieliszkowe. - To kieliszki napełnione lodem. Alkohol wlejemy sami. Jesteśmy pełnoletni. Dzień przed studniówką wolno nam będzie wnieść butelki, ale trzeba mieć paragon jako dowód zakupu.
Najkosztowniejsze są wspomniane bilety. Jeżeli maturzystka albo maturzysta zapraszają osobę towarzyszącą, płacą przeciętnie 600 zł. Dla porównania: jeszcze przed erą koronawirusa wejściówki były po niespełna 200 zł za osobę, czyli 400 za parę. Organizatorzy podnieśli ceny nie dlatego, że po dwóch latach covidowej przerwy chcą na balach zarobić, lecz dlatego, że oni też ponoszą wyższe koszty. Przyszło im płacić wyższe rachunki m.in. za prąd, gaz. Artykuły spożywcze, z których przygotują dania, tak samo podrożały.
Niektórzy próbują zarobić na studniówkach w niekonwencjonalny sposób. Na portalu dla bydgoszczan pojawiło się ogłoszenie. Atrakcyjny 21-letni student (tak się przedstawia) oferuje swoje towarzystwo samotnym dziewczynom z Torunia i okolic, które w 2023 będą miały studniówkę. Maturzystki wszystko mają mu ufundować, a jeszcze za „usługę” skasuje 300 zł.