- Jest nadzieja, że wielkim, naprawdę wielkim wysiłkiem uda się zakończyć jej budowę przed obchodami jubileuszu szkoły - mówi Lucyna Kojder-Szweda, zastępca prezydenta miasta. Zaraz dodaje też, że ratusz nie zerwie umowy z wykonawcą.
Absolwenci już się szykują
Tymczasem obchody jubileuszu 100-lecia Zespołu Szkół Mechanicznych odbędą się już 24 kwietnia. Główne uroczystości zaplanowano w Operze Nova. Po ich zakończeniu wszyscy absolwenci przemaszerują przez Stary Rynek, ulicą Długą i św. Trójcy do szkoły na spotkania klasowe. Całość zakończy bal w hotelu "Brda". Do tego każdy dostanie replikę czapek, jakie dawniej towarzyszyły poszczególnym klasom oraz pamiątkową monografię. Jednak głównym punktem obchodów ma być uroczyste otwarcie sali, gdzie symboliczną wstęgę przetnie sam prezydent Konstanty Dombrowicz.
A roboty stoją w miejscu
Niestety, w piątek roboty wykończeniowe były mniej więcej w tym samym miejscu, co dwa tygodnie temu. Wciąż brakuje materiałów, m.in. lamp i pozostałych elementów wyposażenia. I choć dostarczono już ościeżnice do stolarki drzwiowej, to nie było komu ich montować. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, robotnicy nie otrzymali swoich wynagrodzeń i postanowili zastrajkować.
Sytuacja wymaga zaufania
- Codziennie odwiedzam plac budowy i ciężko, bo ciężko, ale prace posuwają się do przodu - twierdzi pani prezydent. - Postęp widać szczególnie w otoczeniu szkoły, gdzie teren jest już ładnie zagospodarowany. Co do wykończenia sali, to sytuacja wymaga zaufania, że każdy dostanie należne mu pieniądze, tak pracownicy firmy Mega, jak i jej dostawcy - kończy.
Villa wciąż bez kupca
Pytanie, czy uroczystości jubileuszu nie zakończą się klapą, wciąż więc pozostaje otwarte. Przedstawiciele przeżywającej problemy finansowe firmy Mega są niedostępni dla prasy i, podobno, cały czas szukają kupca na "Villę Secesja" w parku im. Kazimierza Wielkiego. Gotówka z tej transakcji ma pomóc w utrzymaniu firmy na rynku.
Opóźnienie za 5 milionów
Przypomnijmy, że budowa sali gimnastycznej pochłonie z kasy miasta ponad 3 miliony złotych. Dodatkowe 1,7 mln wyłożył toruński Urząd Marszałkowski. Pierwotnie prace miały zakończyć się w grudniu ubiegłego roku. Potem termin przesunięto na koniec marca. Sala ma mieć nowoczesne oświetlenie, elektrycznie składane trybuny i profesjonalne nagłośnie.