W Sumowie (gmina Zbiczno) trzydziestopięcioletni kierowca peugeota jechał zbyt szybko. Przekroczył prędkość o 26 km/h i w czasie kontroli nie posiadał przy sobie dokumentów oraz ubezpieczenia OC. Za wykroczenia policjant zaproponował mandat karny, a brakujące dokumenty dowieźć miał ktoś z rodziny kontrolowanego kierowcy. Jan J., lat 35 nie zamierzał jednak czekać na wypisanie mandatu i włożył w boczną kieszeń radiowozu banknot 200-złotowy. Liczył na odstąpienie przez stróżów prawa od czynności służbowych.
- Niewielka w sumie grzywna za popełnione wykroczenia i cztery punkty karne skończyły się zatrzymaniem i zarzutem wręczenia korzyści majątkowych policjantowi za odstąpienie od czynności służbowych. Żona, która dowiozła brakujące dokumenty, zobaczyła już męża w kajdankach. Za przestępstwo korupcyjne grozi kara więzienia od roku do lat dziesięciu - informuje Agnieszka Szczucka, oficer prasowy brodnickiej policji.