- Objechałem pola i zauważyłem, że mróz oraz susza poczyniły duże straty - mówi Grzegorz Drewczyński, rolnik ze Świekatowa (pow. świecki). - Wymarzł na przykład jęczmień. Inne zboża także ucierpiały. Nie wiadomo czy rośliny są w stanie się zregenerować.
Przymrozki wracały zbyt często. Rośliny ucierpiały
Rolnik ze Świekatowa uprawia także rzepak. - Od lat sieję taką odmianę, która jest w dużym stopniu odporna na wiosenne przymrozki - dodaje Drewczyński. - Niestety tym razem także mój rzepak ucierpiał. Ma dobry system korzeniowy, dotąd ładnie rósł, ale spore przymrozki, które powtórzyły się w kwietniu z siedem razy i tak mu zaszkodziły. Przyczynił się do tego także bardzo zimny wiatr.
To Cię może też zainteresować
Zdaniem Pawła Pączki, prezesa Grupy Producentów Owoców Galster w Wierzchucicach (pow. bydgoski) straty będą także w sadach, ponieważ z powodu przymrozków i chłodnego wiatru ucierpiały m.in. kwitnące czereśnie. Problemy gospodarzy potęguje susza. - U nas padało ostatnio z miesiąc temu - dodaje Drewczyński.
Susza może postępować, więc trzeba dbać o glebę
Co może bardziej zaszkodzić roślinom - susza czy przymrozki? - Obydwa zjawiska są bardzo groźne - uważa Marek Radzimierski z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, oddział w Przysieku. - Przymrozki wreszcie ustąpią, ale susza prawdopodobnie będzie się jeszcze pogłębiać.
Jego zdaniem skutki suszy już widać w zbożach (zasuszone dolne liście) i w rzepaku (będą szkody związane z zawiązywaniem łuszczyn). Zatem plony z powodu braku wody będą mniejsze.
Doradca dodaje, że choć panuje susza, to niektóre pola są zainfekowane mączniakiem. Jeśli zacznie padać deszcz, to możliwy jest gwałtowny wysyp chorób grzybowych. Dlatego bardzo ważna jest właściwa ochrona upraw.
A w walce z suszą istotna jest dbałość o dostarczenie jak największej ilości materii organicznej, która pomoże zatrzymać wodę w glebie.
