https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Susza zagraża wszystkim. Rolnicy i przedsiębiorcy interweniują. Trzeba się przygotować do wyjątkowej sytuacji na polach

Donata Żmiejko
Rolnicy obawiają się, czy susza - wynikająca najprawdopodobniej z trwałych zmian klimatycznych - nie powtórzy się i w tym roku
Rolnicy obawiają się, czy susza - wynikająca najprawdopodobniej z trwałych zmian klimatycznych - nie powtórzy się i w tym roku Polskapress
Rolnicy i hodowcy już przygotowują się na straty z powodu zapowiadanej suszy. Mogą być one jeszcze większe niż w minionym roku. W związku z przewidywanymi mniejszymi plonami, należy się również spodziewać wyższych cen np. owoców, warzyw, pieczywa.

Eksperci przestrzegają, że w tym roku może wystąpić susza, jakiej nie było od kilkudziesięciu lat. Trzeba się przygotować do wyjątkowej sytuacji na polach.

Wody coraz mniej

Z prognoz wynika, że w lutym nie będzie już zimy, a w marcu będą tylko słabe opady deszczu. Nawet jeśli spadnie śnieg, to w ciągu dnia stopnieje. To już trzeci rok z rzędu zmagamy się w Polsce ze zjawiskiem suszy. Od lat meteorolodzy obserwują zmianę charakteru opadów. Coraz częściej pojawiają się nawalne deszcze. Na ich skutek wody opadowe szybko odpływają do rzek, nie wsiąkają w wystarczającym stopniu w glebę. Oba te zjawiska, w połączeniu z wysokimi temperaturami (które przyspieszają odparowywanie wody z gleby, zbiorników wodnych i roślinności) sprzyjają suszy.

- Tegoroczna zima jest nietypowa - bezśnieżna – mówi Krzysztof Zawojski z Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. – W przypadku dalszych skąpych opadów, suszy należy się spodziewać wcześniej, bo nie będzie zapasów wody w glebie. Mogą być wydłużone, rzadkie wschody zbóż jarych. Rolnicy muszą monitorować swoje plantacje i działać adekwatnie do sytuacji.

Brak opadów, bezśnieżna i sucha, a przy tym ciepła zima uniemożliwia odbudowę wilgoci w glebie. W ubiegłym roku szczególnie odczuwalna była susza rolnicza. Najnowsze dane wskaźnika wilgotności gleby wskazują w Podlaskiem na średnią wilgotność gleby – między 50 a 70 proc. W południowo-wschodniej części województwa podlaskiego już mamy suszę atmosferyczną i rolniczą.

Potrzebne są zbiorniki wodne

W zapobieganiu skutkom suszy w krótkiej perspektywie potrzebna jest przede wszystkim odpowiednia gospodarka wodna. Chodzi o to, aby istniejące zbiorniki wodne przygotować w taki sposób, aby maksymalnie kumulować wodę w czasie przypływu wód i stopniowo je uwalniać.

Do 100 tys. zł na chronienie gospodarstwa przed suszą, czyli nabór na modernizację

- Aby poprawić stan zasobów wodnych konieczna jest retencja (red. tj. gromadzenie wody i przetrzymywanie jej przez dłuższy czas) – wyjaśnia Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz, rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku. - Duże zbiorniki retencyjne zapewniają stabilność poziomu wód podziemnych na terenach przyległych przez cały rok. Na ich powstaniu zyskują także użytkownicy ujmujący wody powierzchniowe – zbiorniki regulują przepływ rzek z nich wypływających przez co opóźniają i obniżają intensywność suszy hydrologicznej. Obecnie retencja w Polsce utrzymuje się na poziomie 6,5 procent średniego odpływu. A powinna być przynajmniej dwa razy wyższa, aby zgromadzone zasoby zaspokoiły wszystkie potrzeby ludzi, gospodarki i środowiska. Dlatego działania na rzecz retencji powinny prowadzić różne podmioty – nie tylko instytucje państwowe, których działania są powiązane z gospodarką wodną, ale też samorządy, organizacje społeczne i obywatele, w tym w dużej mierze rolnicy. Kluczową rolę odgrywają spółki wodne, które mają za zadanie wykonywanie, utrzymywanie oraz eksploatację urządzeń wodnych oraz prowadzenia racjonalnej gospodarki na zmeliorowanych gruntach.

Wiesława Burnos, członkini województwa pewną ręką nalewała z cygańskiego kociołka gościom kulinarnej konferencji prasowej w urzędzie marszałkowskim

Kartacze i Disco pod Gwiazdami. Kulinarne produkty regionaln...

Rolnicy z województwa podlaskiego oraz przedsiębiorcy działający na rzecz rolnictwa obawiają się nadchodzącej suszy.

Wystąpili do zarządu Wód Polskich, o natychmiastowe działania mające na celu retencję i zatrzymanie wód powierzchniowych przed spływaniem ich w rowach melioracyjnych do rzek. Zwracają uwagę na to, aby stosować zastawki w rowach. „…Z zaskoczeniem obserwujemy działania spółek wodnych, które na dużą skalę czyszczą i pogłębiają rowy melioracyjne, choć powinno się w tej sytuacji robić wszystko, aby woda nie odpływała z terenów rolniczych”.

- Dawniej rolnicy mieli problem z tym, że rowy melioracyjne nie były czyszczone - mówi Andrzej Konopka, właściciel firmy Agrovet ze Śniadowa. - Woda często zalewała pola, a teraz jest problem odwrotny, bo trzeba przechwycić jak najwięcej wód powierzchniowych i nie pozwolić im spływać do rzek. Teraz spółki wodne mogą łatwo koparką pogłębiać rowy. Jednak w sytuacji braku wody należy postępować odpowiednio do sytuacji hydrologicznej na polach. Zanim powstaną duże inwestycje związane z retencją wód, za małe pieniądze można już wykonać tzw. małą retencję, która ma chyba jeszcze większe znaczenie niż duże retencje, bo szybciej można zadziałać i na większych obszarach. Zbudowanie zastawek wodnych na małych ciekach wodnych nie kosztuje milionów, a zrobi swoją robotę i to już powinno być robione. Chodzi nie tylko o przechwycenie wody z zimy ale również o zatrzymywanie wód z opadów deszczu - jakie by nie były. Woda w warunkach suszy jest zbyt cenna by ją spuszczać rowami do rzek.

Plan Przeciwdziałania Skutkom Suszy

Zakończyły się już konsultacje społeczne dotyczące projektu Planu Przeciwdziałania Skutkom Suszy (PPSS). Zagadnieniom dotyczącym suszy rolniczej poświęcono sześć działań. Są to zarówno działania techniczne – związane z przebudową systemów melioracyjnych tak, by pełniły funkcję nawadniająco-odwadniającą i budową ujęć do nawodnień oraz przedsięwzięcia nietechniczne, m.in. działania agrotechniczne poprawiające warunki wodno-powietrzne w glebie na obszarach rolniczych.

Plan Przeciwdziałania Skutkom Suszy opracowywany jest na 6 lat (2021-2027). Na obszarze działania Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku wytypowano następujące zadania w zakresie budowy i przebudowy urządzeń wodnych w celu zwiększania m.in. retencji i wspierające przeciwdziałanie skutkom suszy:

  1. Opracowanie dokumentacji i remont jazu na stopniu wodnym Augustów w km 32+500 Kanału Augustowskiego – zadanie obejmuje opracowanie dokumentacji projektowej i uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych, a następnie wykonanie przebudowy jazu (odbudowie umocnień brzegowych górnego i dolnego stanowiska, wymiana mechanizmów zasuw, remont konstrukcji betonowych (ścian jazu), wymiana barier ochronnych.
  2. Droga wodna Pisa-Narew. Budowa stopnia wodnego Pisz, w tym opracowanie koncepcji udrożnienia szlaku żeglugowego - sporządzenie koncepcji udrożnienia szlaku żeglugowego Pisa - Warszawa oraz podpiętrzenie jeziora Roś.
  3. Odbudowa jazu na rzece Szkwa w km 21+100 w m. Sul, gm. Kadzidło, pow. ostrołęcki- w skład zadania wchodzi rozbiórka istniejącej konstrukcji jazu, budowa jazu dokowego o konstrukcji żelbetowej oraz budowa przepławki dla ryb jako bystrze.
  4. Opracowanie dokumentacji projektowej wraz budową zbiornika retencyjnego na rzece Mała Łyna w Dobrym Mieście, gm. Dobre Miasto – zadanie obejmuje opracowanie dokumentacji technicznej i budowę zbiornika retencyjnego wraz z urządzeniami piętrzącymi.
  5. Rzeka Skroda - budowa 2 jazów w km 12+961 w m. Zabiele oraz km 16+313 w m. Janowo, gm. Kolno.
30-40 lat temu wieś na Podlasiu, ale i w całym kraju wyglądała zupełnie inaczej. Pamiętacie? Zapraszamy na podróż w czasie!

Podlaska wieś sprzed lat. Tyle wspomnień! Mieszkańcy wsi i m...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Fafi

SŁUSZNY KOMUNIKAT WYDAŁA NASZA PARTIA LUDOWA ! JA JUŻ KUPIŁEM SKRZYNKĘ PIWA ALE JUTRO JAK TAK TO JESZCZE DWIE DOKUPIE !

t
tomek

coraz pada deszcz ziemia mokra a juz pieprza o suszy,, ceny chca podnosic kasy nie ma jolopy na patologie ,, zeby ten wschod polski taki ciemny byl,,,,, bialorus wedle wschodu polski to mega europejczycy

G
Gość
18 lutego, 16:23, Stefan Posoł:

wczoraj bylem w agiencji i na informacji siedzi ten nie mily typ w okularach co kiedys byl kierownikiem i proponowal mi jakiś kredyt suszowy na maly procent

Ja też go pamiętam, on jakiś dziwny był, nie potrafił określić jaki procent, na co ten kredyt ma być przeznaczony, miał tylko na tapecie monitora zdjęcie banknotu 500-set złotowego...

S
Stefan Posoł

wczoraj bylem w agiencji i na informacji siedzi ten nie mily typ w okularach co kiedys byl kierownikiem i proponowal mi jakiś kredyt suszowy na maly procent

G
Gość

Dziwne, że tylko w Polsce susza. W Niemczech plony są podlewanie i nikt nie narzeka XD

G
Gość
18 lutego, 10:45, Gość:

Ja jako rolnik przygotowuję się do nadejścia suszy -po pierwsze czekam na dopłaty -po drugie -czekam na dopłaty za suszę z 2019r -po trzecie- czekam na doplaty za material siewny z 2019r CZekam i chwalę dojną zamianę pod dyktaturą jednej osoby

18 lutego, 10:56, Gość:

Hehe w punkt! Oni tylko czekają na dopłaty. Ciągle pada, a oni już suszę widzą... pazerni i tyle.

A gdzie biedaku byłeś jak dawali po PGR ziemię trza było wziąć jak ja 500 ha rośnie trawa ekologiczna koszenie raz w roku i MELON NA KONCIE A TY DUPĘ DRZYJ /

G
Gość

deszc pada od jesieni a oni o suszy...chyba trzeba się przygotować, bo sępy ruszają po publiczne pieniądze. Już rybacy pokazali, jak to zrobić.

K
Ksionc

Pazerniactwo i cwaniacy jaka susza rzeki pełne wody są. Większość rolników za pisowca i oni nie na widzą Unii ale kasę luba z unni brać do ksiedzow niech idą po dopłaty tam kasa leje się strumieniami tam suszy w portfelach nie ma. Jeśli nie chcą być rolnikami to do miasta do cywilizacji się przeprowadzić a nie susza jajca kabaret

G
Gość
18 lutego, 10:45, Gość:

Ja jako rolnik przygotowuję się do nadejścia suszy -po pierwsze czekam na dopłaty -po drugie -czekam na dopłaty za suszę z 2019r -po trzecie- czekam na doplaty za material siewny z 2019r CZekam i chwalę dojną zamianę pod dyktaturą jednej osoby

Hehe w punkt! Oni tylko czekają na dopłaty. Ciągle pada, a oni już suszę widzą... pazerni i tyle.

J
Ja

W cywilizowanym kraju montuje się linie nawadniające, a w Polsce przygotowuje się na straty.

G
Gość

Ja jako rolnik przygotowuję się do nadejścia suszy -po pierwsze czekam na dopłaty -po drugie -czekam na dopłaty za suszę z 2019r -po trzecie- czekam na doplaty za material siewny z 2019r CZekam i chwalę dojną zamianę pod dyktaturą jednej osoby

G
Gość

rolnik ma zawsze pod górę a już jak weszliśmy do unii ......

G
Gość

https://gp24.pl/za-duzo-deszczu-rolnikow-martwia-zalane-pola/ar/c8-14796128

M
Marek112

To proponuje dla rolników lać więcej Randap i Glifosat .Dzięki wam ludzie będą zdrowsi .

G
Gość

O nareszcie i będzie to wina Kaczyńskiego

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska