Kowalska (LKS Vectra DGS Włocławek) wystartowała w drugim tegorocznym mityngu prestiżowego cyklu Diamentowej Ligi. W dalekim Szanghaju mogła wreszcie sprawdzić formę na swoim koronnym dystansie 3000 m z przeszkodami. I sprawdzian wypadł bardzo dobrze. Włocławianka zajęła czwarte miejsce w z wynikiem 9.30,79, który jest gorszy od jej rekordu życiowego z ubiegłego roku z Berlina o niespełna cztery sekundy (9.26,93). Wyprzedziły ją tylko trzy Kenijki: Gladys Kipkemoi z najlepszym tegorocznym wynikiem na świecie (9.16,82), Milcah Cheiywa (9.20,63) i Lydia Rotich (9.21,38). Biegu nie ukończyła Wioletta Frankiewicz, która jest aktualną rekordzistką Polski (9.17,15).
Wynik Kowalskiej to obecnie czwarte miejsce na świecie. Oczywiście, to murowana kandydatka na tegoroczne mistrzostwa Europy w Barcelonie, gdyż wskaźnik PZLA wynosi 9.45,00. Warunkiem jest jeszcze dobry występ na mistrzostwach Polski w Bielsku-Białej, ale powinna to być czysta formalność.
Przepustka do Singapuru
W Moskwie młodzież walczyła o miejsce na sierpniowych Igrzyskach Olimpijskich Młodzieży w Singapurze. Wystąpiło tam łącznie 811 zawodników z roczników 1993-94, reprezentujących 47 europejskich federacji. Europa miała 201 miejsc z łącznej liczby 544. Polska reprezentacja liczyła 30 zawodników, z których jedynakiem z naszego regionu był utalentowany sprinter Tomasz Kluczyński (Zawisza Bydgoszcz). Przed wyjazdem trener Jacek Zamecznik liczył na osiem kwalifikacji do Singapuru oraz być może na dwie kolejne niespodzianki. I jego oczekiwania spełniły się z nawiązką.
Kluczyński spisał się znakomicie. W biegu na 200 m zdobył złoty medal, a wynikiem 21,38 pobił rekord życiowy. Wraz z nim prawo startu w Singapurze uzyskało aż 10 innych Polaków.
Gwiazdy nie odmawiają
Kowalskiej i Kluczyńskiego nie będzie można zobaczyć w jubileuszowej, dziesiątej edycji mityngu "Enea Cup", który 6 czerwca odbędzie się na stadionie Zawiszy. Rozgrywania ich konkurencji nie ma bowiem w planie. Znany jest już pełen skład polskiej ekipy. Zaproszenie skierowano do 82 lekkoatletów, a ci przyjazdu do Bydgoszczy nie odmawiają. Nie zabraknie największych gwiazd - Tomasza Majewskiego, Piotra Małachowskiego, Anity Włodarczyk, Anny Jesień, Marka Plawgo, Anny Rogowskiej, Moniki Pyrek, Marcina Lewandowskiego czy Szymona Ziółkowskiego. Wśród nich nie zabraknie najlepszych przedstawicieli z naszego regionu: Mariki Popowicz (Zawisza) na 200 m, Łukasza Michalskiego (Zawisza), Dominika Bochenka i Mariusza Kubaszewskiego (obaj Zawisza) na 110 m ppł., Roberta Szpaka (Zawisza) w rzucie oszczepem, Małgorzaty Reszki (Zawisza) w skoku w dal czy Jakuba Krzewiny (LIUKS Kruszwica) na 400 m.
Wiadomo także, jakie zagraniczne gwiazdy wystąpią w tym roku w Bydgoszczy, choć lista nie jest jeszcze zamknięta. W tym tygodniu powinien być już komplet. Tradycyjnie obsada będzie znakomita, bowiem wystąpią medaliści olimpijscy, mistrzostw świata czy Europy. Kibice będą mogli obejrzeć w akcji m.in. Lolo Jones, Carmelitę Jeter, Stephanie Durst, Cydonie Mothersill, Betty Heidler, Tatianę Łysenko, Swietłanę Fieofanową, Reese Hoffę, Adama Nelsona, Gerda Kantera, Danny McFarlane, Felixa Sancheza, czy Angelo Taylora. Czekają na nich bonusy finansowe za określone miejsca 1-6 od 1800 do 300 euro.
Mityng rozpocznie się o 16.30 rzutem młotem i skokiem o tyczce mężczyzn, a zakończy około 20.15 biegiem na 400 m mężczyzn. Łącznie odbędzie się 17 konkurencji, w tym dwie obowiązkowe do lat 23 - 100 m kobiet i 800 m mężczyzn. Mityng będzie oficjalną kwalifikacją do kadry Polski na Puchar Europy, a także mecz do lat 23 Polska - Niemcy - Reszta Europy (12 czerwca w Bydgoszczy).