Do zdarzenia doszło w sobotę (22 września). Dyżurny świeckiej komendy przyjął informację o mężczyźnie, który podczas wycieczki rowerowej zgubił się na terenie gminy Świecie. Był on obcokrajowcem i nie mówił po polsku. Udało się jednak przekazać mu numer kontaktowy do jednego z interweniujących policjantów.
Grupa poszukiwawcza ustaliła, że mężczyzna przebywa najprawdopodobniej na Diabelcach w odcinku Świecie - Sartowice nieopodal Wisły.
Turystę zaskoczyły warunki pogodowe oraz dosyć wczesny zmrok. Nie potrafił sprecyzować gdzie dokładnie się znajduje.
- Przekazał jedynie, że jest kilka metrów od rzeki. W teren natychmiast zostały wysłane wszystkie dostępne patrole, a policjant ciągle próbował utrzymywać kontakt telefoniczny z mężczyzną - relacjonuje Joanna Tarkowska, pełniąca obowiązki rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Funkcjonariusze przy współpracy z zastępem Ochotniczej Straży Pożarnej w Wiągu podjęli działania poszukiwawcze, które rozpoczęli już w Morsku. Penetrowali trudno dostępne ścieżki w okolicach Wisły w kierunku Sartowic.
63-letni mężczyzna odnalazł się wieczorem na wąskiej ścieżce wśród gęstych krzaków. Policjanci udzielili turyście niezbędnej pomocy a następnie całego i zdrowego odwieźli do hotelu.