Wedle prawa farmaceutycznego, każdy powiat powinien ustalić harmonogram dyżurów nocnych aptek, te zaś muszą się do niego stosować.
W Świeciu bywało z tym różnie, stąd uchwała rady powiatu zabezpieczająca funkcjonowanie aptek tylko do północy. Na decyzję tę wpłynęli nie tylko farmaceuci, którzy zaręczali, że klient po godz. 24 to absolutna rzadkość, ale też mieszkańcy. - Nie mieliśmy skarg, że ktoś musiał kupić lek po północy i nie mógł tego zrobić - informuje Barbara Studzińska, wicestarosta świecki.
Przeczytaj także: Po nowemu! Nocna i świąteczna pomoc medyczna [zobacz listę placówek]
I tak honorowanie prawa farmaceutycznego stało się w powiecie świeckim niepotrzebne, co nie odpowiada wojewodzie i prokuraturze rejonowej. Dlatego temat nocnych dyżurów wrócił na tapetę. Niewykluczone więc, że będą one wznowione. - Nie da to jednak żadnej gwarancji, że aptekarze się do nich zastosują, bo uchwała powiatu ma tylko charakter intencyjny - zastrzega Studzińska. - Nie dysponujemy żadnymi instrumentami prawnymi, żeby wymóc na farmaceutach stosowanie się do niej. W przeszłości, gdy były sygnały, że ktoś zamknął aptekę podczas dyżuru, pozostawało nam wysyłanie upomnień.
A te nie zawsze skutkowały, mimo że dyżury nocne nie były dla aptekarzy ze Świecia uciążliwe. - Każda z aptek miała je zaledwie przez dwa tygodnie w ciągu roku - dodaje wicestarosta i zauważa, że od tego czasu przybyło aptek w Świeciu, więc - w razie wymogu pracy nocą - jeszcze łatwiej będzie im go udźwignąć.
Zobacz także: Chojnice. Gdy o północy chcesz kupić lekarstwo, musisz go szukać
Czy nasi Czytelnicy są za tym, żeby co noc w Świeciu była czynna jedna apteka? Czekamy na sygnały w tej sprawie pod nr 52 33 15 376.