W Nowem pchli targ zorganizował Adam Stenzel, prezes Towarzystwa Kolekcjonerów Pamiątek i Sztuki Dawnej "Pomorze" z Grudziądza. Jego stowarzyszenie zajmuje się prowadzeniem tego typu imprez w różnych okolicznych miastach.
- Rocznie mamy około 25 takich targów. Można nas spotkać w Chełmnie, Tucholi, Sztumie. Ostatnio w Nowem.
Pchli targ cieszył się tam sporą popularnością. Oprócz wystawców zrzeszonych w stowarzyszeniu, na rynku swe zbiory próbowali również zbyć okoliczni mieszkańcy.
- Widziałem, że ludzie chętnie kupowali świeczniki i tego typu ozdoby. Też szukałem czegoś dla siebie, ale niczego nie znalazłem - mówi Zbigniew Lorkowski, zastępca burmistrza Nowego. - Chcemy powtórzyć akcję w sierpniu.
Również w Świeciu daje się słyszeć głosy, że przydałaby się taka impreza. - Ludzie mają tyle gratów po garażach, starych książek na strychach. Pewnie chętnie by się tego pozbyli za drobne - mówi pan Ryszard, świecianin z ulicy Polnej.
Adam Stenzel nie widzi przeszkód, żeby pojawić się w Świeciu. - Musielibyśmy tylko dopasować terminy. Przez wakacje nasz harmonogram jest dość napięty.
Ponadto członkowie stowarzyszenia postulują, żeby targ odbywał się najlepiej od 9 do 16, a nie popołudniu. Wszyscy wystawcy muszą też handlować bez dodatkowych opłat dla gminy, a ponadto powinno im się zapewnić bezpłatne miejsce parkingowe.
- To ma być Duży Rynek, największy plac. Tam przewija się sporo ludzi. Proponowano nam kiedyś dziedziniec zamku w trakcie jednej z imprez, ale wtedy ludzie przychodzą się tam bawić a nie handlować - uważa Stenzel.
O popularności targu w Nowem i głosach świecian poinformowaliśmy Romualda Dworakowskiego, kierownika OKSiR. Dostał też od nas numer do Adama Stenzla. - Skontaktuję się z nim. Postaramy się zrobić coś takiego w Świeciu.
Czytaj e-wydanie »