- Pod opieką naszego stowarzyszenia jest prawie 60 rodzin z powiatu świeckiego i co miesiąc przybywają kolejne dwie- trzy - mówi Aleksandra Sikorska, wiceprezes Stowarzyszenia Pomocy Osobom ze Spektrum Autyzmu „Niebieski Klucz”.
Pomagają im na wielu płaszczyznach. Dbają też o to, żeby świadomość autyzmu w ogóle była większa, także wśród zdrowych.
- Problemem są późne diagnozy - zwraca uwagę Sikorska. - Autyzm u mojego syna zdiagnozowano po siedmiu latach badań. Żałuję, bo wiem, że można to osiągnąć znacznie wcześniej, nawet w 18 miesiącu życia.
Kluczem do szybkiej diagnozy jest wiedza, zarówno rodziców, jak i specjalistów.
- W powiecie świeckim widać poprawę, odkąd przy szpitalu psychiatrycznym powstała poradnia zdrowia psychicznego dla dzieci - uważa Aleksandra Sikorska. - Coraz większą wiedzę o autyzmie mają też pracownicy Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
Istotne, żeby rodzice zgłosili się do specjalistów jak najszybciej, bo w niektórych przypadkach rehabilitacja i specjalna edukacja mogą przynieść zdecydowaną poprawę funkcjonowania.
Stąd Światowe Obchody Dni Świadomości Autyzmu, organizowane również w powiecie świeckim.
Inauguracja była w sobotę na Dużym Rynku. Motocykliści ze stowarzyszenia „Wataha” rozdawali słodycze. Wydarzenie umilił koncert Orkiestry Dętej Świecie.
- To druga taka akcja organizowana przez nasze stowarzyszenie. Tym razem większa niż w roku poprzednim, dzięki wsparciu samorządów, „Watahy” i Orkiestry - mówi Sikorska.
W ramach akcji, od godz. 18 do 22, budynek ośrodka kultury w Świeciu był w sobotę oświetlony na niebiesko.
Zobacz też: Drogowcy męczą kierowców w Świeciu
Kolejnym wydarzeniem rozszerzającym świadomość o autyzmie będzie konferencja pt. „Nasz niebieski świat”, która odbędzie się 7 kwietnia w sali lustrzanej ośrodka kultury, pod patronatem starosty świeckiego.
To okazja do wymiany informacji na temat autyzmu, m.in. przyczyn tego zaburzenia, które dotąd nie zostały w pełni zdefiniowane.
Mówi się na przykład, że wywołują go szczepienia wieku niemowlęcego.
- Nie zgadzam się z tą teorią - odpiera Aleksandra Sikorska. - Autyzm to głównie problem chłopców. Na czterech chłopców tylko jedna dziewczynka ma tę dysfunkcję, a szczepieni są wszyscy. Skłaniam się bardziej ku przyczynom genetycznym, ale też nie tylko. Najprawdopodobniej to bardziej złożony problem.