Alkohol - szczególnie jego nadmiar - to główna przyczyna interwencji, do których jeżdżą w czasie świąt grudziądzcy policjanci. - Notujemy około 40 takich wezwań na dobę. Są to różne kłótnie m.in. rodzinne - mówi nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy grudziądzkiej policji.
W jednej z podgrudziądzkich wsi tak się "bawiono", że na bok przewrócono stojący tu samochód. Właściciel zgłosił sprawę policjantom.
W pierwszy dzień świąt zatrzymano jednego pijanego kierowcę. Mężczyzna prowadził vw passata mając ok. 1,2 promila alkoholu w organizmie.
- W piątek od rana wiele osób przychodzi do komendy sprawdzić czy są trzeźwi, czy mogą prowadzić auto. Nie odmawiamy takich badań - zapewnia policjantka.
Zobacz także: Mąż zabiera pieniądze? Coraz więcej przemocy ekonomicznej. Także w naszym regionie!
Na kradzieży przyłapano natomiast 20-latka. Mieszkaniec centrum Grudziądza ukradł rower (warty ok. 440 zł) na Strzemięcinie. Złodziej został zatrzymany, usłyszał zarzut. Pojazd wrócił do właściciela.
Z kolei strażacy zanotowali tylko drobne zdarzenia, w których - na szczęście - nikt nie ucierpiał. O kilku świątecznych kraksach na drogach już informowaliśmy. Dodajmy jeszcze, że w czwartek ok. g. 18 w Nowym Dworze doszło do zderzenia dwóch aut marki Opel. Vectra całkowicie, a omega częściowo ześliznęła się do przydrożnego rowu. Kierowcom nic się nie stało.
Czytaj e-wydanie »