GTK Gdynia - Basket 25 Bydgoszcz 56:71 (13:15, 11:17, 18:17, 14:22)
GTK: Drop 16 (2),5 as., Witkowska 13 (4), Jackowska 10, 6 zb., Duraj 7, 6 zb., Jakubiuk 6, 8 zb. oraz Jastrzębska 2, Pabisiak 2, 11 zb., 5 as., Ossowska i Kukiełko 0.
BASKET: Miłoszewska 20, 13 zb., Szybała 18, 6 zb., 4 prz., Skrzecz 16 (1), 8 zb., 9 as., Faleńczyk 4, 5 zb., Ostrowska 0 oraz Palacz 7 (2), 3 as., Rudzińska 5 (1), Bandoch 1, Walczak 0, Cilińdź 0, Hertmanowska 0, Blicharz 0.
W środę w Gdyni rozpoczął się finałowy turniej mistrzostw Polski juniorek do lat 20. Pierwszy krok do medalu zrobiły podopieczne trenera Piotra Kulpekszy. Aż 15 "oczkami" pokonały miejscowe GTK, które uważane było za jednego z faworytów, jeśli nie mistrzostw, to grupy B na pewno.
- To wartościowe zwycięstwo, które daje nam duże fory przed kolejnymi spotkaniami grupowymi - mówi Piotr Kulpeksza. - Zaczęło się jednak niezbyt szczęśliwe, od kłopotów logistycznych. Spóźnił się nasz bus i nie zdążyliśmy na mecz. Na szczęście gospodynie, za co serdecznie dziękujemy, okazały wyrozumiałość i mecz opóźniono o 15 minut. Wyszliśmy nierozgrzani, początek był chaotyczny, ale z czasem uporządkowaliśmy grę i objęliśmy prowa- dzenie, którego nie oddaliśmy do końca - opowiada trener.
Już do przerwy Basket 25 prowadził 32:24, a w 3. kwarcie powiększał dystans. Po 4 punktach Szybały było 46:31 i była to najwyższa przewaga. Gdy na ławce usiadły zawodniczki pierwszej "5", GTK zmniejszył przewagę do 46:40.
- Rezerwowe były po prostu nierozgrzane, więc rywalki łatwiej zdobywały punkty, ale szybko odzyskaliśmy kontrolę i grając mądrze, pewnie wygraliśmy. Ciężko pracował cały zespół, ale na pewno na wyróżnienie zasługuje trójka Skrzecz - Miłoszewska - Szybała - kończy Piotr Kulpeksza.
Dziś o 14.00 Basket 25 zagra z teoretycznie najsłabszym w grupie Gimbasketem 15.
Wyniki grupy A: KKS Olsztyn - JAS-FBG Sosnowiec 54:63, INEA AZS Poznań - AZS PWSZ Gorzów 78:51; grupa B: Basket Aleksandrów Łódzki - Gimbasket 15 Białystok 88:54.