Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święto Bydgoskiego Przedmieścia 2011. Tak się bawiliśmy [zdjęcia]

(MJ)
Kapryśna pogoda nie pokrzyżowała planów. Impreza udała się znakomicie
Kapryśna pogoda nie pokrzyżowała planów. Impreza udała się znakomicie Lech Kamiński
Spacerując w sobotę po zabytkowej dzielnicy Torunia, trudno było nie natrafić na choćby jedną z imprez z programu święta Bydgoskiego Przedmieścia.

Toruń. Święto Bydgoskiego Przedmieścia

Organizatorzy postarali się, by atrakcje nie koncentrowały się jedynie w parku, ale wkraczały we wszystkie zakątki dzielnicy. Wiele działo się zatem w sali "Olimpijczyk", i na osiedlu ZUS, nad Martówką i w filii Książnicy Kopernikańskiej przy ul. Mickiewicza. Działania w ramach święta Bydgoskiego Przedmieścia przeniosły się również na przydomowe trawniki (spektakl Teatru Wiczy), a nawet do mieszkań! W kamienicy przy ul. Mickiewicza na jeden dzień powstała kawiarenka sąsiedzka "Żandarmeria" z wymienialnią książek, czytelnią i muzyką na żywo.

- Znajomi polecili nam tę imprezę, więc postanowiliśmy sprawdzić, co będzie się działo - mówi Barbara Gawełek z Bydgoskiego Przedmieścia. - I się nie zawiedliśmy. Atrakcje są na każdym kroku.

Już po raz drugi połączone siły kilkudziesięciu organizacji pozarządowych i instytucji zaprosiły mieszkańców zabytkowej dzielnicy Torunia do udziału w wielkim sąsiedzkim festynie. Słowo "sąsiedzki" nie jest przypadkowe - idea święta opiera się na wspólnym celebrowaniu wyjątkowej atmosfery Bydgoskiego Przedmieścia jako miejsca pełnego sentymentalnego czaru, pięknej przyrody, a także wyjątkowych ludzi.

Bohaterowie drugiej edycji imprezy, mieszkańcy, nie zawiedli, mimo kaprysów pogody. Od rana w Parku Miejskim można było spotkać całe rodziny. - Przyszliśmy z córką, dla niej zabawa zaczęła się tradycyjnie od malowania twarzy - mówi Barbara Gawełek. - A ponieważ Paulinka ma zdolności plastyczne i manualne, szybko znalazła dla siebie zajęcie. Udało nam się nawet nawiązać kontrakty i zapisać córkę na ciekawe warsztaty.

Pani Barbara na Bydgoskim znalazła się w sobotę po tym, jak imprezę polecili jej znajomi. Nie brakowało jednak osób, które na święto trafili przypadkiem. - Byłam na spacerze z wnukiem, a tu taka niespodzianka, gdzie się nie obejrzę, tam coś się dzieje - mówi torunianka Maria Kowalik. - Zaskakujące. Oczywiście zostaliśmy, wnuk nie odpuścił pokazów strażackich.

Atrakcji było znacznie więcej. Program imprezy liczył blisko 50 pozycji. Do najważniejszych należy z pewnością zaliczyć pierwszą edycję Festiwalu "Land Art", czyli sztuki Ziemi. Pracownia Zrównoważonego Rozwoju zaprosiła do Torunia dziewięcioro artystów, którzy w parku na Bydgoskim wykonali instalacje nawiązujące do ochrony przyrody i bioróżnorodności. Przykład? "Kryjówka" Darii Piskorz, skonstruowana z ponad 200 snopków słomy. Instalacja, nawiązująca do dziecięcych kryjówek, miała przypominać - głównie dorosłym - jak wiele energii daje kontakt z naturą.

Dużą popularnością cieszyły się również mistrzostwa w biegu pod górę, które odbyły się na ul. Stromej. Obok czynnych sprinterów oraz maratończyków, w rywalizacji wzięli udział mieszkańcy, zwłaszcza najmłodsi. Nie zabrakło też dyskusji o zabytkach dzielnicy - trwały one od rana do wieczora w Katedrze Historii Sztuki UMK.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska