Obchody tradycyjnie rozpoczęły się mszą świętą odprawioną przez ks. Ryszarda Kobierowskiego. W trakcie nabożeństwa strażacy złożyli w darze chleb z insygniami strażackimi. Po mszy, poprowadzeni przez orkiestrę dętą druhowie, sztandary strażackie i zaproszeni goście przeszli pod pomnik Św. Floriana, gdzie złożyli wiązanki. Potem przyszła chwila na sprawdzenie strażackich umiejętności. Tegoroczne zawody odbyły się na miejskim stadionie, ich gospodarzami były OSP w Pruskiej Łące i Mlewcu. W zawodach uczestniczyło 11 jednostek z gminy Kowalewo. Polały się tysiące litrów wody, pokonano wiele kilometrów i dostarczono dużo emocji. Po raz pierwszy w powiecie Kowalewo zorganizowało zawody wg nowego regulaminu CTiF. W kategorii żeńskich drużyn młodzieżowych wystartowały tylko dwie ekipy, OSP w Srebrnikach pokonała Wielkie Rychnowo. Wśród seniorek nie było rywalizacji, bo wystartowała tylko jedna drużyna z Wielkiego Rychnowa.
Wśród męskich drużyn młodzieżowych najlepiej wypadła jednostka OSP w Marianach. Na drugim miejscu uplasowała się OSP w Mlewie, a na trzecim w Pluskowęsach. Najwięcej emocji wzbudziła rywalizacja seniorów, bo tutaj już nie tylko chodziło o sprawdzian, ale i o pieniądze. I miejsce i 1000 zł otrzymali ochotnicy z Pluskowęs, II miejsce i 800 zł zdobyła OSP w Marianach, a III miejsce i 600zł OSP Lipienicy.
- Strażacy ochotnicy ryzykują własnym życiem, by ratować mienie i życie innych. - podsumował zawody prezes zarządu Miejsko-Gminnego Związku OSP w Kowalewie Pomomorskim, druh Andrzej Grabowski - Często są nie doposażeni, lecz działają jak zawodowcy. Naszą gminę w ubiegłym roku dotknęły dwa olbrzymie pożary. W obu uczestniczyli lokalni strażacy i to oni uratowali wiele istnień.
Zawody sędziowali strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Golubiu- Dobrzyniu.