Po mszy i koncercie w strugach deszczu uczestnicy zjazdu udali się pod pomnik, gdzie złożono kwiaty i zapalono znicze w hołdzie poległym nauczycielom i zmarłym absolwentom.
Regionalna izba
W szkole emerytowany kierownik Stanisław Zawada, były przewodniczący Gromadzkiej Rady Narodowej Henryk Ziółkowski i sołtys Jerzy Gardzilewicz otworzyli izbę regionalną, która wyposażona jest jak małe muzeum. Podkreślano, że zjazd udał się dzięki zaangażowaniu Elżbiety Ziółkowskiej - dyrektorki SP w Cekcynie, która włożyła w jego organizację wiele serca.
Niezapomniani
Nie zapomniano o nieżyjących twórcach komitetu budowy szkoły - Franciszku Chmarze i Władysławie Majrowskim oraz Władysławie Suchomskim. Przypomniano, jak gaszono wapno i szpadlami kopano piwnice, końmi zwożono materiały. - A jak przyjechało do nas radio i puszczali audycję z naszymi dziećmi, to nikogo na polu nie było - mówiono.
Tyle lat
Absolwenci otrzymali książeczkę ze zdjęciami i historią szkoły. - Nie byłem w Gacnie ze trzydzieści lat, bo jakoś się nie składało - _mówi Marian Pilarski z Wysokiej. - _Koleżanki i kolegów poznaję, choć zmieniliśmy się.
Święto Gacna
Tekst i fot. Barbara Zybajło

Zapalono znicz i złożono kwiaty pod pomnikiem. Na zdjęciu Elżbieta i Mirosław Ziółkowscy.
W sobotę do Małego Gacna przyjechali z całego kraju absolwenci tamtejszej podstawówki. Słuchano koncertu, wspominano kolegów i koleżanki, którzy już odeszli.