Pieniądze stracił m.in. pracownik chorujący na zwyrodnienie kręgosłupa, który na L4 malował mieszkanie. Nasi kontrolerzy zastali także ubezpieczonego, który kładł płytki na tarasie. Niezdolność do pracy była spowodowana złamaniem ręki, a ręka była w gipsie. W tym przypadku lekarz leczący również uznał, że ubezpieczony wykorzystywał zwolnienie niezgodnie z jego celem - opowiada Krystyna Michałek, regionalny rzecznik ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.
Były też przypadki gdy to pracodawca informował Zakład Ubezpieczeń Społecznych o tym, że pracownicy symulują na zwolnieniu. Jeden z szefów przesłał zdjęcia podwładnych, którzy podczas korzystania ze zwolnień brali udział w zawodach siłowych służb mundurowych.
Zobacz także:E-zwolnienia od 1 grudnia 2018. Co się zmieni?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych prowadzi kontrole zarówno pod kątem prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich.
W pierwszym przypadku lekarze orzecznicy ZUS weryfikują w trakcie badania czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora. Jeżeli uznają dana osobę za zdrową, skracają okres obowiązywania zwolnienia. - Przy drugim typie kontroli pracownicy ZUS sprawdzają czy chory, przebywający na zwolnieniu, wykorzystuje to zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem. Kontrolują czy nie pracuje zawodowo i nie wykonuje innych prac, które mogłyby wydłużyć powrót do zdrowia - mówi Krystyna Michałek.
W województwie kujawsko-pomorskim od stycznia do września 2018 roku skontrolowanych zostało ponad 18,2 tys. osób. W konsekwencji wydano ponad 1,2 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych. Kwota wstrzymanych z tego tytułu zasiłków to ponad 1,1 mln zł.
ZUS ma też obowiązek obniżenia podstawy wymiaru świadczeń chorobowych, gdy osoba na zwolnieniu traci tytuł do ubezpieczenia chorobowego, bo np. wygasła umowa o pracę. Z tego powodu w okresie od stycznia do września tego roku obniżono zasiłki chorobowe i świadczenia rehabilitacyjne 3,9 tys. osobom na ponad 5 mln zł.
Kolejnym z powodów ograniczenia wysokości wypłacanego świadczenia chorobowego jest opóźnienie w przekazaniu zwolnienia lekarskiego pracodawcy. Obniżenie to ma miejsce w przypadku niedopełnienia obowiązku dostarczenia płatnikowi zaświadczenia lekarskiego w ciągu 7 dni od daty jego otrzymania. Świadczenie w kwocie zmniejszonej o 25 proc. wypłacane jest od ósmego dnia niezdolności do pracy do czasu dostarczenia zwolnienia. - Od stycznia do września 2018 roku w naszym regionie tego terminu nie dochowało ponad 1,9 tys. osób. Poskutkowało to obniżeniem ich zasiłków – łącznie o 135,3 tys. zł – wylicza Krystyna Michałek, regionalny rzecznik ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.
Od 1 grudnia br. lekarze wystawiają zwolnienia tylko elektronicznie i dzięki temu znika ryzyko obniżenia zasiłków za dostarczenie zwolnienia po terminie. Zatem chorzy nie dostaną już „po kieszeni”.
Flesz - Koniec L4 wchodzą teraz e-zwolnienia.