W licznym gronie samorządowców miasta i gminy oraz powiatu chojnickiego i człuchowskiego doszło do podpisania aktu notarialnego, na mocy którego Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna zacznie funkcjonować na 15 hektarach w Topoli. Jest szansa na to, że w pierwszym kwartale nowego roku dołączy do niej także Człuchów.
Ożywić rynek
- Liczę na kilkaset miejsc pracy i na dobrych inwestorów - mówił wójt gminy Chojnice, Zbigniew Szczepański, który jednocześnie żartobliwie mianował prezesa Strefy współgospodarzem najpiękniejszej gminy na Pomorzu. Tadeusz Albecki przypomniał zebranym, że zarządzana przez niego spółka dość intensywnie rozwija się w Tczewie i Żarnowcu, ożywienie notuje się też w Kwidzynie i Starogardzie Gdańskim. Już wkrótce do udziałowców dołączą Malbork i Sztum. Później - Człuchów. - Przed nami dopiero połowa sukcesu, choć chylę czoła przed wszystkimi, dzięki którym do niego doszło w gminie Chojnice - mówił Albecki. - Teraz najważniejsze będzie sprowadzenie tu inwestorów, którzy ożywią rynek pracy.
Są warunki
Wicemarszałek Marek Biernacki nie ukrywał sympatii dla chojniczan. - Macie warunki dla rozwoju regionu - podkreślał. Niedługo będzie tu obwodnica, wkrótce pojawi się nowoczesny trakt do Charzyków, zmieni się droga do Kościerzyny. To przyciągnie biznes. Zwłaszcza że ludzie tutaj rozmawiają krótko i konkretnie. Burmistrz Arseniusz Finster i starosta człuchowski Aleksander Gappa na koniec oficjalnej części chwalili pożytki płynące z partnerskich kontaktów między Chojnicami i Człuchowem. - To już nie są peryferie w Pomorskiem - mówili.
