Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczuka: Ze skóry chyba mnie nie obedrą, na stosie nie spalą

Rozmawiał Jacek Deptuła
Kazimiera Szczuka.
Kazimiera Szczuka. Paweł Kazimierczuk
Rozmowa z Kazimierą Szczuką z Warszawy, działaczką feministyczną, kandydatką do Parlamentu Europejskiego Twojego Ruchu z regionu kujawsko-pomorskiego

- Po doświadczeniach z Ryszardem Czarenckim nie mamy dobrego zdania o "spadochroniarzach".
- Nie biorę na siebie win posła Czarneckiego. Jesteśmy z przeciwnych obozów politycznych. Kandyduję po raz pierwszy i mam nadzieję, że to zachęci obywateli do pójścia na wybory i poparcie zmiany. Dobry poseł czy posłanka to ktoś, kto pracuje dla swojego regionu, niezależnie czy się w nim urodził czy nie.

- Pani związki z Kujawami i Pomorzem są niewielkie.
- Ale istnieją. Polska to nie tylko Warszawa. Bydgoszcz za mało szczyci się swoim klubem "Bydgostia". Wioślarstwo to sport niszowy, sakramentalne pytanie bydgoskich dziennikarzy dotyczy "Zawiszy". Tymczasem "Bydgostia" to chyba najlepszy klub wioślarski w tej części Europy, a "Zawisza" gra od niedawna w ekstraklasie. Magdalena Fularczyk z klubu w Grudziądzu, jako zawodniczka "Bydgostii" zdobyła brąz olimpijski i mistrzostwo świata. Więc inwestowanie w lokalny, niekomercyjny, ale za to ekologiczny i zdrowy sport, może dźwignąć młodych ludzi z zapadniętych regionów. Podobnie jest z kulturą. Bydgoski program Obywateli Kultury został przygotowany wzorcowo, najlepiej w kraju. Jak działa, to już inna sprawa, bo skuteczność programu wymaga wsparcia władz.

- Co panią skłoniło do kandydowania z naszego regionu? To była decyzja Janusza Palikota?
- Po pierwsze związki z Włocławkiem, po drugie ciekawość. Janusz Palikot dał mi możliwość wyboru, wybrałam i jestem zadowolona. Trudny region to wyzwanie, na które się cieszę.

Przeczytaj także: Kazimiera Szczuka, wojująca feministka, będzie reprezentować Kujawsko-Pomorskie z listy Twojego Ruchu!
- Dlaczego trudny?
- Bo wiem, że będę ludziom mówić prawdę. I mam dobre wiadomości. To wielki komfort robić kampanię w stu procentach szczerą. Mam wrażenie, że województwo wkrótce awansuje na lidera konfliktów społecznych. W raportach ministerstwa rozwoju regionalnego i infrastruktury przestawiane jest jako jeden wielki problem. A pomysły i idee leżą na ulicy, brak jest tylko nadziei, że zmiany są możliwe! Fundusze unijne na lata 2014-2020 w znacznej mierze przeznaczone są na ochronę środowiska i rozwój społeczeństwa. To moje działki. Mogę powiedzieć ludziom, że wszystko się uda, nie jest potrzebna wiara w cud, tylko wzajemne zaufanie. Animozje kulturowe pomiędzy Toruniem a Bydgoszczą nie są mi straszne.

- Wątpię czy europoseł, w dodatku spoza województwa, może pomóc w rozwiązywaniu konfliktów sięgających XIV wieku...
- Są gorsze, nie sądzę, żeby te bydgosko-toruńskie były aż takie, że nic już nie da się zrobić. Często właśnie z zewnątrz lepiej to widać. Szkoda byłoby, gdyby ostatnie tłuste lata naszego członkostwa w Unii region kujawsko-pomorski przespał. Często jestem pytana o posła Janusza Zemke, mojego przyszłego konkurenta. Mam o nim dobre zdanie, ale może jeden dobry poseł to za mało, bo region podupada. Coś tu nie działa.

- Kiedy ogłoszono pani kandydaturę zastanawiałem się czy pani - jako aktywna feministka - będzie bardziej reprezentować w Europie ruch feministyczny czy region?
- Region i mężczyzn też. Ludzi, bez względu na płeć, stopień zamożności, wiek czy cokolwiek. Fundusze tej kadencji płynąć mają na sprawy ludzi, na uaktywnienie tych subtelnych łączy, które sprawiają, że pojedyncze osoby tworzą silne społeczeństwo, nie pogrążone w apatii, ale współdziałające. Skądinąd wiele dobrych dla kobiet praw pochodzi ze wspólnotowych regulacji, choćby konieczność tworzenia przez państwo miejsc w żłobkach i przedszkolach.

- Trudno mi wyobrazić sobie spotkanie wyborcze w powiecie włocławskim, w którym bezrobocie wynosi 30 procent, rozmowę na temat praw kobiet.
- Tak? A to właśnie one stanowią większość bezrobotnych. W tym kobiety młode i niewykształcone. Mężczyźni zdobywają sezonowe zatrudnienie przy prostych pracach fizycznych, o miejsca pracy dla kobiet jest trudniej. Myślę, że mieszkańcy powiatu włocławskiego zasługują na coś lepszego, niż przysłowiowe machanie łopatą i głodowe zasiłki.

- Zdaje pani sobie sprawę, że będzie miała przeciw sobie medialne imperium o. Tadeusza Rydzyka?
- Jasne, że tak. Ale ze skóry mnie chyba nie obedrą, na stosie nie spalą, prawda?

- Nie byłbym tego pewien...

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska