Konfederacja krytykuje rząd Donalda Tuska
W Polsat News politycy komentowali m.in. sobotnie orędzie noworoczne premiera Donalda Tuska, który mówił m.in. o pojednaniu Polaków.
Konrad Berkowicz z Konfederacji ocenił, że wraz ze zmianą rządu nie nastąpi żaden przełom, bo nowy rząd zdaje się iść ścieżką poprzedniego. – Na przykład Tusk żywiołowo krytykował 1,5 mld zł na kancelarię Morawieckiego, sam zabudżetował 2 mld. Krytykował 2 mld zł na TVP, zabudżetował 3 mld. Krytykował wysoki deficyt, zabudżetował rekordowo wysoki 180 mld, wyższy niż w projekcie Morawieckiego – wyliczył.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Monika Rosa oceniła zaś, że mimo krótkiego czasu sporo obecnemu rządowi udało się osiągnąć. Wymieniła m.in. finansowanie in vitro i dopięcie budżetu. Zaznaczyła, że rząd koalicyjny rozpoczął też realizację kolejnych punktów. – To znaczy zmiany w telewizji tzw. publicznej, wsparcie KPO czyli przywiezienie 5 mld euro – powiedziała.
– Niech Donald Tusk wywiąże się ze swojej obietnicy przestrzegania konstytucji, to wtedy będziemy mogli mówić o nadziei na przyszły rok – ocenił z kolei poseł PiS Krzysztof Szczucki.
Jaka będzie polityka zagraniczna nowego rządu?
Wiceszef MSZ Andrzej Szejna z Lewicy został zaś zapytany o zapowiadaną przez szefa rządu zmianę w prowadzeniu polskiej polityki zagranicznej. – Byliśmy osamotnieni przez gangstersko-awanturniczą politykę zagraniczną. Politykę obniżania prestiżu Polski na arenie międzynarodowej, skłócania się z sojusznikami. Tego już nie będzie, ponieważ kłótnie zastąpimy - jak powiedział pan premier - twardą rozmową o wspólnych interesach i o tym co nas łączy, a nie dzieli – mówił.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja
Andrzej Szejna zaznaczył jednak, że zarzut prowadzenia „gangsterskiej polityki” nie odnosi się do prezydenta Andrzeja Dudy i wyraził nadzieję na owocną współpracę z Pałacem Prezydenckim.
Prezydencki minister krytycznie o działaniach premiera
Z kolei szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek stwierdził, że prezydent po 24 lutego 2022 roku (pełnoskalowa agresja Rosji na Ukrainę) w kwestii dbania o bezpieczeństwo Polski „zdał egzamin celująco”.
– Pan Donald Tusk żyje przeszłością, tym co wydarzyło się 15 października. Przegrał wybory. Zachowuje się tak, jakby wygrał i jeszcze nie zrozumiał, co się stało – powiedział zaś, odnosząc się do orędzia premiera.
