Do tej pory na Fira Mediterrània gościli szefowie i szefowe poznańskiego Ethnoportu, Innych Brzmień z Lublina i Globaltiki z Gdyni.
- W tym roku zaproszenie trafiło do mnie - mówi Dominika Kiss-Orska z Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy, pomysłodawczyni i dyrektorka festiwalu muzyki tradycyjnej i ludowej Ethniesy. - Bardzo się z tego cieszę, bo to dowód na to, że konsekwencja i wierność pomysłowi, od którego Ethniesy się zaczęły, procentują.
- W czasie tych siedmiu lat festiwalu udało nam się stworzyć stałą ogólnopolską publiczność, która Ethniesy ma zapisane w kalendarzu. Dodatkowo, gdziekolwiek nie jadę i opowiadam skąd jestem i czym się zajmuję, to okazuje się, że ludzie kojarzą naszą imprezę - kontynuuje.
Po wizycie na hiszpańskim festiwalu o Ethniesach może być jeszcze głośniej.
- Oczywiście jadę tam z myślą, by promować festiwal, ale też cały MCK i miasto - mówi Kiss-Orska. - Zależy mi jednak także na tym, żeby nawiązać jak najwięcej kontaktów z artystami i część z nich zapraszać w kolejnych latach do Bydgoszczy.
Zanim jednak 9 października Dominika wyruszy do Hiszpanii, najpierw pojawi się w hiszpańskiej ambasadzie, której przedstawiciele zaprosili ją na spotkanie.
- Cieszy, że festiwal jest doceniany, myślę, że to pokazuje, że warto w niego inwestować - komentuje. - Przy okazji już zapraszam na przyszłoroczne Ethniesy. Będą trwały między 19 a 22 marca.
