Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szeluchina w Pałacu. Rafał Gąsior trenerem

JACEK DROZDOWSKI [email protected] tel. 52 326 31 90
(nr 7) przez rok będzie siatkarką Centrostalu. Do Bydgoszczy nie przyjdzie natomiast jej były szkoleniowiec Wiesław Popik.
(nr 7) przez rok będzie siatkarką Centrostalu. Do Bydgoszczy nie przyjdzie natomiast jej były szkoleniowiec Wiesław Popik. Jarosław Pruss
Jest pierwszy transfer bydgoskiego Centrostalu. To środkowa Julia Szeluchina.

Roczny kontrakt z jedną z najlepszych w polskiej lidze zawodniczek została podpisany dziś. Szeluchina, to była reprezentantka Ukrainy, która w Polsce gra już 8 lat, a w lutym dostała polskie obywatelstwo, Ostatnie dwa sezony grała w zespole Budowlanych Łódź, z którym zdobyła w ub. roku Puchar Polski i zajęła 4. miejsce w lidze. Zespół prowadził w tym czasie Wiesław Popik (6 lat temu wprowadził do PlusLigi Delectę), a z którym "Pomorska" rozmawiała w połowie maja, na temat ewentualnego zastąpienie Piotra Makowskiego.

- I nic się od tego czasu nie zmieniło. Nie będę pracował w Centrostalu - powiedział nam dziś. - Jeśli chodzi o Julię, to bardzo dobry ruch klubu. To zawodniczka tzw. "starej rosyjskiej szkoły". Twarda, pełna profesjonalistka, gdybyśmy mogli trenować tylko takie zawodniczki, bylibyśmy mistrzami świata. U niej nie ma, że "boli". Na turnieju w Jarocinie, przed ligą, skręciła nogę, a następnego dnia przyszła do mnie i powiedziała, że chce grać, bo da radę.

Wszystko wskazuje więc na to, szansę poprowadzenia Centrostalu dostanie Rafał Gąsior, dotychczasowy asystent Makowskiego, który ma nie tylko doświadczenie, ale pracując z grupami młodzieżowymi Pałacu zna dobrze klubowy "narybek".
Szansa dla młodzieży
Transfer Szeluchiny może potwierdzać, że Centrostal trzyma w zanadrzu kolejne niespodzianki. To byłaby z pewnością bardzo dobra informacja dla kibiców. Tym bardziej, że potwierdziło się odejście dwóch środkowych: Moniki Naczk (do PTPS Piła) i Katarzyny Mróz (nie wybrała jeszcze klubu). Z niepotwierdzonych przez klub informacji wynika, że w Bydgoszczy zostaną libero Marta Kuehn Jarek i Patrycja Polak, pożegnać się mogą natomiast Kinga Zielińska. Nie wiadomo co z Joanną Kuligowską, Charlotte Leys i Mary Spicer, Agatą Skibą czy Sylwią Pelc. Kto mógłby zastąpić te zawodniczki?

Dołączyć mogą z pewnością nawet cztery mistrzynie Polski juniorek, środkowa Justyna Sosnowska, leworęczna atakująca Zuzanna Czyżnielewska i dwie przyjmujące: Emilia Mucha i Ewelina Krzywicka.

Pierwsze trzy są także reprezentantkami Polski juniorek i ostatnio wywalczyły awans do finałów mistrzostw świata w Peru. - Jest w naszej strategii, by w zespole znalazły się juniorki czy wychowanki - przyznaje wiceprezes klubu Waldemar Sagan.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska