Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła w Nadrożu coraz bliżej ministerstwa rolnictwa

Tomasz Błaszkiewicz
Tomasz Błaszkiewicz
archiwum
Już niebawem Zespół Szkół nr 4 w Nadrożu może stać się placówką ministerialną. Ostateczna decyzja zapadnie w piątek, na nadzwyczajnej sesji rady powiatu. Ewentualne zmiany obejmą także ZS nr 3 w Rypinie.

O planach rozwoju szkoły w Nadrożu opowiedział podczas wczorajszych konsultacji społecznych starosta rypiński Jarosław Sochacki.

W spotkaniu, na zaproszenie starosty, wzięli udział m.in. przedstawiciele Zespołów Szkół: nr 3 w Rypinie i nr 4 w Nadrożu, radni, związkowcy i rodzice. Włodarze powiatu przedstawili kilka wariantów dotyczących przyszłości ZS nr 4. Dziś placówka zmaga się z problemami dotyczącymi naboru.

– Szkoła w Nadrożu generuje ogromne koszty, dokładamy do niej 1,2 mln zł, nie może być takiego marazmu jak przez ostatnie lata – mówił na jednej z sesji Jarosław Sochacki.

Nadróż do ministerstwa?

Najbardziej realny i zarazem ambitny wydaje się pomysł przejęcie szkoły w Nadrożu przez resort rolnictwa.

– To były bardzo potrzebne konsultacje – mówi starosta Sochacki. – Decyzję podejmie rada, w piątek, dlatego nie chcę mówić, że coś jest przesądzone. Na pewno dla Nadroża, ale i dla całego powiatu ministerialna szkoła to prestiż i szansa.

Jest jednak pewne „ale”. Okazuje się, że ministerstwo może przejąć Nadróż, ale pod warunkiem, że ZS nr 3 im. Bogdana Chełmickiego w Rypinie nie będzie mógł prowadzić trzech dotychczasowych kierunków rolniczych. Dla rypińskiej placówki oznacza to de facto ogromne zmiany i konieczność stworzenia nowych, interesujących dla uczniów propozycji nauczania.

– Dziś w naszej szkole uczy się ponad 450 osób osób, a około 50 proc. właśnie na kierunkach czysto rolniczych – podkreśla Jacek Aranowski z ZS nr 3.

Z kolei Nadróż może stać się wizytówkę powiatu. O ile zmiany proponowane przez resort i powiat faktycznie przyniosą pozytywne skutki w postaci zadowalającego naboru.

Chełmicki przejdzie zmiany?

Joanna Krukowska, dyrektor ZS nr 3, zapowiada że jeśli zmiany wejdą w życie i „Chełmicki” straci kierunki rolnicze, powstanie plan restrukturyzacji tej placówki.

– Na chwilę obecną mam w głowie pięć nowych kierunków kształcenia – tłumaczy Krukowska. – Muszę pamiętać o moich nauczycielach. Mam młodą, wykształconą kadrę. Zatem ewentualne nowe zawody będą z jednej strony atrakcyjne dla młodzieży, a z drugiej, wykorzystujące potencjał nauczycieli. To jednak plan na przyszłość, wszystko wyjaśni się w piątek.

ZNP broni nauczycieli

– Rozumiem, że przejęcie Nadroża przez ministerstwo to szansa dla tej szkoły – komentuje Jarosław Anuszewski, prezes ZNP w Rypinie. – Nie można jednak zapominać o ludziach. Powiat powinien znaleźć zatrudnienie dla wszystkich dotychczasowych nauczycieli, żeby ta restrukturyzacja przypadkiem nie wiązała się ze zwolnieniami. Muszę przyznać, że propozycja powiatu budzi niesmak. Okazuje się, że problemy ma ZS nr 4, a najwięcej pracy będzie musiał wykonać ZS nr 3.

W tle pozostały inne warianty, które wobec zaawansowanych rozmów zarządu powiatu z ministerstwem, wydają się mało realne. Chodzi m.in. o pozostawienie statusu quo, likwidację Nadroża lub też połączenie dwóch szkół.

Ostateczną decyzję podejmie Rada Powiatu w Rypinie, już w najbliższy piątek, na nadzwyczajnej sesji. Do tematu wrócimy.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska