Szok! Cała wieś jest odcięta od telefonu i internetu

- Już od 12 sierpnia nie możemy korzystać z telefonu stacjonarnego i internetu - żali się Danuta Kurek, mieszkanka Tylic. - Od tego czasu codziennie dzwonimy do konsultantów Netii. - Obiecują nam, że chociaż się ktoś odezwie, ale do tej pory nikt nie był łaskawy nawet zadzwonić do nas i wyjaśnić, w czym jest problem. Nikt nas za tę sytuację nie przeprosił.

Bez dostępu do usług telekomunikacyjnych jest praktycznie cała miejscowość, ale podobny problem dotknął również część osób z miejscowości Zakrzewko i Turzno w gminie Łysomice.

Dzwonić i korzystać z inter-netu nie mogą klienci, którzy korzystają z usług Netii za pośrednictwem łączności radiowej. Co na to operator? Jego konsultanci każą mieszkańcom uzbroić się w cierpliwość
- Prowadzimy sprzedaż gorczycy, a przez brak łączności nasi klienci nie mogą się do nas dodzwonić - dodaje Danuta Kurek. - To dla nas oznacza duże straty. Z kolei wykonywanie połączeń komórkowych jest bardzo drogie.

Przedstawiciele Netii nie mają zbyt dobrych informacji. Tłumaczą też, dlaczego nie informowali o problemach swoich klientów.

- Dopóki nie jest rozwiązany problem lub też nie mamy informacji o konkretnym terminie rozwiązania sprawy, nie mamy, czego przekazywać klientom - twierdzi Karol Wieczorek z biura prasowego Netii. - Ja też nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy ta awaria zostanie usunięta. Musimy przebudować obiekt w Toruniu, w którym znajduje się nadajnik radiowy. Budynek wymaga niezbędnych prac, aby urządzenia znów mogły pracować prawidłowo. Dla tej inwestycji konieczne jest jednak opracowanie projektu przebudowy. A zatem usuwanie awarii może zająć nawet kilka tygodni.

Przedstawiciele firmy tłumaczą, że awaria spowodowana była wysokimi temperaturami. Firma nie jest jednak w stanie w tej chwili zaproponować żadnego innego rozwiązania zastępczego.

- Nie możemy teraz świadczyć naszych usług, za co serdecznie przepraszamy klientów - dodaje Karol Wieczorek. - Po usunięciu awarii będziemy chcieli zrekompensować finansowo straty naszych klientów. Jednak najpierw skupiamy się na usunięciu awarii.

Udostępnij