1 z 5
Przewijaj galerię w dół
Wszystko wydarzyło się w sobotę, 16 grudnia, na autostradzie...
fot. Zdjęcia czytelnika

Szok! Jechał ciężarówką pod prąd autostradą A2. Cudem uniknął tragedii [ZDJĘCIA CZYTELNIKA]

Wszystko wydarzyło się w sobotę, 16 grudnia, na autostradzie A2. Kierowca ciężarówki wjechał tam pod prąd. Na trasie zrobiło się niebezpiecznie. Ludzie próbowali zatrzymywać tira i wzywali policję. Kierowcę przejął patrol międzyrzeckiej drogówki.

Kierowca ciężarówki wjechał na autostradę A2 na węźle Jordanowo. Jak to zrobił, tego nie wiadomo. – Ciężarówka pod prąd wjechała już na bramkach - mów nam Daria, świadek wydarzeń na autostradzie. Kierowcy informowali obsługę bramek o tirze, który jedzie pod prąd. - Pan z obsługi autostrady z uśmiechem powiedział „i co ja mogę”, po tym jak go zapytałam czy nie widział jak mu ciężarówka wyjeżdża pod prąd i dlaczego nie zgłosił nikomu zagrożenia – opowiada nam Daria.

Kierowcy widząc co się dzieje starali się zatrzymać ciężarówkę i jednocześnie alarmowali policję. – Dostaliśmy zgłoszenie i na autostradę natychmiast ruszył patrol policji – mówi sierż. szt. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji. Jednocześnie o tirze jadącym pod prąd została zaalarmowana policja w Międzyrzeczu. Na A2 również od razu wyjechał patrol międzyrzeckiej drogówki.

Policjanci z Międzyrzecza dostrzegli jadącego pod prąd tira. Zatrzymali ciężarówkę i zabezpieczyli autostradę tak, żeby nie doszło do wypadku. Za kierownicą ciężarówki siedział Białorusin. – Kierowca został ukarany najwyższym mandatem w wysokości 500 zł – mówi mł. asp. Agnieszka Żyża z międzyrzeckiej policji.

Na miejsce dotarła służba obsługi autostrady. – Kierowca został cofnięty do węzła Jordanowo – mówi mł. asp. Żyża. Do czasu zjazdu ciężarówki z autostrady jej cofanie zabezpieczała również międzyrzecka policja.

Czytaj też: Uwaga kierowcy i piesi! Będzie ślisko na drogach

Zobacz nasz program informacyjny


2 z 5
Wszystko wydarzyło się w sobotę, 16 grudnia, na autostradzie...
fot. Zdjęcia czytelnika

Szok! Jechał ciężarówką pod prąd autostradą A2. Cudem uniknął tragedii [ZDJĘCIA CZYTELNIKA]

Wszystko wydarzyło się w sobotę, 16 grudnia, na autostradzie A2. Kierowca ciężarówki wjechał tam pod prąd. Na trasie zrobiło się niebezpiecznie. Ludzie próbowali zatrzymywać tira i wzywali policję. Kierowcę przejął patrol międzyrzeckiej drogówki.

Kierowca ciężarówki wjechał na autostradę A2 na węźle Jordanowo. Jak to zrobił, tego nie wiadomo. – Ciężarówka pod prąd wjechała już na bramkach - mów nam Daria, świadek wydarzeń na autostradzie. Kierowcy informowali obsługę bramek o tirze, który jedzie pod prąd. - Pan z obsługi autostrady z uśmiechem powiedział „i co ja mogę”, po tym jak go zapytałam czy nie widział jak mu ciężarówka wyjeżdża pod prąd i dlaczego nie zgłosił nikomu zagrożenia – opowiada nam Daria.

Kierowcy widząc co się dzieje starali się zatrzymać ciężarówkę i jednocześnie alarmowali policję. – Dostaliśmy zgłoszenie i na autostradę natychmiast ruszył patrol policji – mówi sierż. szt. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji. Jednocześnie o tirze jadącym pod prąd została zaalarmowana policja w Międzyrzeczu. Na A2 również od razu wyjechał patrol międzyrzeckiej drogówki.

Policjanci z Międzyrzecza dostrzegli jadącego pod prąd tira. Zatrzymali ciężarówkę i zabezpieczyli autostradę tak, żeby nie doszło do wypadku. Za kierownicą ciężarówki siedział Białorusin. – Kierowca został ukarany najwyższym mandatem w wysokości 500 zł – mówi mł. asp. Agnieszka Żyża z międzyrzeckiej policji.

Na miejsce dotarła służba obsługi autostrady. – Kierowca został cofnięty do węzła Jordanowo – mówi mł. asp. Żyża. Do czasu zjazdu ciężarówki z autostrady jej cofanie zabezpieczała również międzyrzecka policja.

Czytaj też: Uwaga kierowcy i piesi! Będzie ślisko na drogach

Zobacz nasz program informacyjny


3 z 5
Wszystko wydarzyło się w sobotę, 16 grudnia, na autostradzie...
fot. Zdjęcia czytelnika

Szok! Jechał ciężarówką pod prąd autostradą A2. Cudem uniknął tragedii [ZDJĘCIA CZYTELNIKA]

Wszystko wydarzyło się w sobotę, 16 grudnia, na autostradzie A2. Kierowca ciężarówki wjechał tam pod prąd. Na trasie zrobiło się niebezpiecznie. Ludzie próbowali zatrzymywać tira i wzywali policję. Kierowcę przejął patrol międzyrzeckiej drogówki.

Kierowca ciężarówki wjechał na autostradę A2 na węźle Jordanowo. Jak to zrobił, tego nie wiadomo. – Ciężarówka pod prąd wjechała już na bramkach - mów nam Daria, świadek wydarzeń na autostradzie. Kierowcy informowali obsługę bramek o tirze, który jedzie pod prąd. - Pan z obsługi autostrady z uśmiechem powiedział „i co ja mogę”, po tym jak go zapytałam czy nie widział jak mu ciężarówka wyjeżdża pod prąd i dlaczego nie zgłosił nikomu zagrożenia – opowiada nam Daria.

Kierowcy widząc co się dzieje starali się zatrzymać ciężarówkę i jednocześnie alarmowali policję. – Dostaliśmy zgłoszenie i na autostradę natychmiast ruszył patrol policji – mówi sierż. szt. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji. Jednocześnie o tirze jadącym pod prąd została zaalarmowana policja w Międzyrzeczu. Na A2 również od razu wyjechał patrol międzyrzeckiej drogówki.

Policjanci z Międzyrzecza dostrzegli jadącego pod prąd tira. Zatrzymali ciężarówkę i zabezpieczyli autostradę tak, żeby nie doszło do wypadku. Za kierownicą ciężarówki siedział Białorusin. – Kierowca został ukarany najwyższym mandatem w wysokości 500 zł – mówi mł. asp. Agnieszka Żyża z międzyrzeckiej policji.

Na miejsce dotarła służba obsługi autostrady. – Kierowca został cofnięty do węzła Jordanowo – mówi mł. asp. Żyża. Do czasu zjazdu ciężarówki z autostrady jej cofanie zabezpieczała również międzyrzecka policja.

Czytaj też: Uwaga kierowcy i piesi! Będzie ślisko na drogach

Zobacz nasz program informacyjny


4 z 5
Wszystko wydarzyło się w sobotę, 16 grudnia, na autostradzie...
fot. Zdjęcia czytelnika

Szok! Jechał ciężarówką pod prąd autostradą A2. Cudem uniknął tragedii [ZDJĘCIA CZYTELNIKA]

Wszystko wydarzyło się w sobotę, 16 grudnia, na autostradzie A2. Kierowca ciężarówki wjechał tam pod prąd. Na trasie zrobiło się niebezpiecznie. Ludzie próbowali zatrzymywać tira i wzywali policję. Kierowcę przejął patrol międzyrzeckiej drogówki.

Kierowca ciężarówki wjechał na autostradę A2 na węźle Jordanowo. Jak to zrobił, tego nie wiadomo. – Ciężarówka pod prąd wjechała już na bramkach - mów nam Daria, świadek wydarzeń na autostradzie. Kierowcy informowali obsługę bramek o tirze, który jedzie pod prąd. - Pan z obsługi autostrady z uśmiechem powiedział „i co ja mogę”, po tym jak go zapytałam czy nie widział jak mu ciężarówka wyjeżdża pod prąd i dlaczego nie zgłosił nikomu zagrożenia – opowiada nam Daria.

Kierowcy widząc co się dzieje starali się zatrzymać ciężarówkę i jednocześnie alarmowali policję. – Dostaliśmy zgłoszenie i na autostradę natychmiast ruszył patrol policji – mówi sierż. szt. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji. Jednocześnie o tirze jadącym pod prąd została zaalarmowana policja w Międzyrzeczu. Na A2 również od razu wyjechał patrol międzyrzeckiej drogówki.

Policjanci z Międzyrzecza dostrzegli jadącego pod prąd tira. Zatrzymali ciężarówkę i zabezpieczyli autostradę tak, żeby nie doszło do wypadku. Za kierownicą ciężarówki siedział Białorusin. – Kierowca został ukarany najwyższym mandatem w wysokości 500 zł – mówi mł. asp. Agnieszka Żyża z międzyrzeckiej policji.

Na miejsce dotarła służba obsługi autostrady. – Kierowca został cofnięty do węzła Jordanowo – mówi mł. asp. Żyża. Do czasu zjazdu ciężarówki z autostrady jej cofanie zabezpieczała również międzyrzecka policja.

Czytaj też: Uwaga kierowcy i piesi! Będzie ślisko na drogach

Zobacz nasz program informacyjny


Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Nie takiego meczu oczekiwali fani Astorii Bydgoszcz. Tak kibicowaliście koszykarzom!

Nie takiego meczu oczekiwali fani Astorii Bydgoszcz. Tak kibicowaliście koszykarzom!

Hiszpania, Meksyk i Gruzja z food trucka. Wyjątkowy festiwal smaków w Bydgoszczy

Hiszpania, Meksyk i Gruzja z food trucka. Wyjątkowy festiwal smaków w Bydgoszczy

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zobacz również

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz  zdjęcia z meczu i trybun

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz zdjęcia z meczu i trybun

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych