Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szok! Jechał ciężarówką pod prąd autostradą A2. Cudem uniknął tragedii [ZDJĘCIA CZYTELNIKA]

Piotr Jędzura
Wszystko wydarzyło się w sobotę, 16 grudnia, na autostradzie A2. Kierowca ciężarówki wjechał tam pod prąd. Na trasie zrobiło się niebezpiecznie. Ludzie próbowali zatrzymywać tira i wzywali policję. Kierowcę przejął patrol międzyrzeckiej drogówki.Kierowca ciężarówki wjechał na autostradę A2 na węźle Jordanowo. Jak to zrobił, tego nie wiadomo. – Ciężarówka pod prąd wjechała już na bramkach - mów nam Daria, świadek wydarzeń na autostradzie. Kierowcy informowali obsługę bramek o tirze, który jedzie pod prąd. - Pan z obsługi autostrady z uśmiechem powiedział „i co ja mogę”,  po tym jak go zapytałam czy nie widział jak mu ciężarówka wyjeżdża pod prąd i dlaczego nie zgłosił nikomu zagrożenia – opowiada nam Daria.Kierowcy widząc co się dzieje starali się zatrzymać ciężarówkę i jednocześnie alarmowali policję. – Dostaliśmy zgłoszenie i na autostradę natychmiast ruszył patrol policji – mówi sierż. szt. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji. Jednocześnie o tirze jadącym pod prąd została zaalarmowana policja w Międzyrzeczu. Na A2 również od razu wyjechał patrol międzyrzeckiej drogówki.Policjanci z Międzyrzecza dostrzegli jadącego pod prąd tira. Zatrzymali ciężarówkę i zabezpieczyli autostradę tak, żeby nie doszło do wypadku. Za kierownicą ciężarówki siedział Białorusin. – Kierowca został ukarany najwyższym mandatem w wysokości 500 zł – mówi mł. asp. Agnieszka Żyża z międzyrzeckiej policji.Na miejsce dotarła służba obsługi autostrady. – Kierowca został cofnięty do węzła Jordanowo – mówi mł. asp. Żyża. Do czasu zjazdu ciężarówki z autostrady jej cofanie zabezpieczała również międzyrzecka policja.Czytaj też: Uwaga kierowcy i piesi! Będzie ślisko na drogachZobacz nasz program informacyjny
Wszystko wydarzyło się w sobotę, 16 grudnia, na autostradzie A2. Kierowca ciężarówki wjechał tam pod prąd. Na trasie zrobiło się niebezpiecznie. Ludzie próbowali zatrzymywać tira i wzywali policję. Kierowcę przejął patrol międzyrzeckiej drogówki.Kierowca ciężarówki wjechał na autostradę A2 na węźle Jordanowo. Jak to zrobił, tego nie wiadomo. – Ciężarówka pod prąd wjechała już na bramkach - mów nam Daria, świadek wydarzeń na autostradzie. Kierowcy informowali obsługę bramek o tirze, który jedzie pod prąd. - Pan z obsługi autostrady z uśmiechem powiedział „i co ja mogę”, po tym jak go zapytałam czy nie widział jak mu ciężarówka wyjeżdża pod prąd i dlaczego nie zgłosił nikomu zagrożenia – opowiada nam Daria.Kierowcy widząc co się dzieje starali się zatrzymać ciężarówkę i jednocześnie alarmowali policję. – Dostaliśmy zgłoszenie i na autostradę natychmiast ruszył patrol policji – mówi sierż. szt. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji. Jednocześnie o tirze jadącym pod prąd została zaalarmowana policja w Międzyrzeczu. Na A2 również od razu wyjechał patrol międzyrzeckiej drogówki.Policjanci z Międzyrzecza dostrzegli jadącego pod prąd tira. Zatrzymali ciężarówkę i zabezpieczyli autostradę tak, żeby nie doszło do wypadku. Za kierownicą ciężarówki siedział Białorusin. – Kierowca został ukarany najwyższym mandatem w wysokości 500 zł – mówi mł. asp. Agnieszka Żyża z międzyrzeckiej policji.Na miejsce dotarła służba obsługi autostrady. – Kierowca został cofnięty do węzła Jordanowo – mówi mł. asp. Żyża. Do czasu zjazdu ciężarówki z autostrady jej cofanie zabezpieczała również międzyrzecka policja.Czytaj też: Uwaga kierowcy i piesi! Będzie ślisko na drogachZobacz nasz program informacyjny Zdjęcia czytelnika
Wszystko wydarzyło się w sobotę, 16 grudnia, na autostradzie A2. Kierowca ciężarówki wjechał tam pod prąd. Na trasie zrobiło się niebezpiecznie. Ludzie próbowali zatrzymywać tira i wzywali policję. Kierowcę przejął patrol międzyrzeckiej drogówki.

Wszystko wydarzyło się w sobotę, 16 grudnia, na autostradzie A2. Kierowca ciężarówki wjechał tam pod prąd. Na trasie zrobiło się niebezpiecznie. Ludzie próbowali zatrzymywać tira i wzywali policję. Kierowcę przejął patrol międzyrzeckiej drogówki.

Kierowca ciężarówki wjechał na autostradę A2 na węźle Jordanowo. Jak to zrobił, tego nie wiadomo. – Ciężarówka pod prąd wjechała już na bramkach - mów nam Daria, świadek wydarzeń na autostradzie. Kierowcy informowali obsługę bramek o tirze, który jedzie pod prąd. - Pan z obsługi autostrady z uśmiechem powiedział „i co ja mogę”, po tym jak go zapytałam czy nie widział jak mu ciężarówka wyjeżdża pod prąd i dlaczego nie zgłosił nikomu zagrożenia – opowiada nam Daria.

Kierowcy widząc co się dzieje starali się zatrzymać ciężarówkę i jednocześnie alarmowali policję. – Dostaliśmy zgłoszenie i na autostradę natychmiast ruszył patrol policji – mówi sierż. szt. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji. Jednocześnie o tirze jadącym pod prąd została zaalarmowana policja w Międzyrzeczu. Na A2 również od razu wyjechał patrol międzyrzeckiej drogówki.

Policjanci z Międzyrzecza dostrzegli jadącego pod prąd tira. Zatrzymali ciężarówkę i zabezpieczyli autostradę tak, żeby nie doszło do wypadku. Za kierownicą ciężarówki siedział Białorusin. – Kierowca został ukarany najwyższym mandatem w wysokości 500 zł – mówi mł. asp. Agnieszka Żyża z międzyrzeckiej policji.

Na miejsce dotarła służba obsługi autostrady. – Kierowca został cofnięty do węzła Jordanowo – mówi mł. asp. Żyża. Do czasu zjazdu ciężarówki z autostrady jej cofanie zabezpieczała również międzyrzecka policja.

Czytaj też: Uwaga kierowcy i piesi! Będzie ślisko na drogach

Zobacz nasz program informacyjny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Szok! Jechał ciężarówką pod prąd autostradą A2. Cudem uniknął tragedii [ZDJĘCIA CZYTELNIKA] - Gazeta Lubuska

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska