Dotarliśmy do zdjęć, które mężczyzna robił sobie z ludzkimi zwłokami w prosektorium. Ale to dopiero początek.
- "Ruchałbyś, co młody?". Tak powiedział do mnie ze śmiechem, patrząc na ciało młodej kobiety na stole sekcyjnym. Takie odzywki były u niego na porządku dziennym - opowiada nam jedna z osób, która widziała Ryszarda G. przy pracy.
Z naszych informacji wynika, że dotykał ich piersi, bawił się nimi, śmiał się, które są prawdziwe, a które nie. Rozkładał kobietom nogi, obmacywał części intymne. Jego współpracownicy nie chcą rozmawiać o tym w szczegółach, ale nie wydają się też zaskoczeni, kiedy mówimy o takich sytuacjach.
Zachowań Ryszarda G. i zdjęć z nieboszczykami nie chce komentować rzecznik szpitala w Legnicy. – Te zdjęcia są zdecydowanie bardzo niestosowne. Tu nie ma co komentować – powiedział nam Tomasz Kozieł. – Do tej pory nie mieliśmy żadnych informacji na temat nieprawidłowości w pracy tego pracownika. To jest pracownik z ponad 35-letnim stażem. Trudno było się spodziewać, że może się dopuszczać tego typu czynności. Natomiast w tej chwili czekamy na informacje od organów ścigania żeby móc podjąć dalsze czynności w tym zakresie.
Na ten moment Ryszard G. nie został zawieszony. - W tej chwili nie mamy podstaw do tego żeby wykonać jakiekolwiek czynności związane z dyscyplinarnym zwolnieniem. Jeżeli będziemy mieli jakiekolwiek informacje wiążące ze strony prokuratury lub policji o zaistniałych nieprawidłowościach, natychmiast wykonamy stosowne czynności.
Tyle że zdjęcia z nieboszczykami czy niewłaściwe zachowania w stosunku do kobiet mogą być najmniejszym problemem Ryszarda G. Okazuje się, że mężczyzna miał podmienić próbki krwi i moczu z alkoholem, które zabezpieczone zostały do procesu przed legnickim sądem. Ryszard G. w swoich prywatnych notatkach miał zapisać, że zrobił to dla pieniędzy. Ile razy? To ma ustalić policja.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Wiemy też, że Ryszard G. przez wiele lat pracował w lubińskim prosektorium. Został stamtąd zwolniony w nieprzyjemnych okolicznościach. Technik sekcyjny od lat przeprowadza sekcje w wielu szpitalach. Obecnie zatrudniony jest również w jednym z lubińskich zakładów pogrzebowych.
W środę przed godziną 16 prokurator zakończył przesłuchanie Ryszarda G. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty znieważania zwłok. Grozi mu za to do dwóch lat więzienia. – Ryszard G. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, potwierdził, że to on jest na zdjęciach, dalszych wyjaśnień nie ujawniamy ze względu na dobro śledztwa - powiedziała nam Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Prokurator zastosował wobec Ryszarda G. dozór policyjny, poręczenie majątkowe w kwocie 20 tysięcy złotych. Mężczyzna ma również zakaz wykonywania pracy w legnickim prosektorium oraz nakaz powstrzymania się od prowadzenia działalności gospodarczej w innych zakładach pogrzebowych lub prosektoriach.
Dariusz Góral przed śmiercią był w dawnym klubie Cocomo
Najpopularniejsze i najtańsze kierunki lotów na majówkę (RANKING)
Zobacz też
Wypadek we Wrocławiu. Jeleń zrzucił człowieka z motoru