Szpital w Grudziądzu częściowo "odmrożony". Od poniedziałku działać będą poradnie specjalistyczne. Na jakich zasadach?

- Medycy skierowani do pracy w poradniach najpierw zostaną poddani testom wykrywającym koronawirusa. Nie będą jednocześnie pracowali w szpitalu - mówi Izabela Hirsch-Lewandowska z działu marketingu szpitala w Grudziądzu.

I dodaje: - Oprócz poradni specjalistycznych uruchomione zostaną również zakłady medycyny nuklearnej oraz radiologii i diagnostyki obrazowej.

Rejestratorki kontaktować się będą z osobami, które były zarejestrowane do poradni. - Zweryfikują czy osoby te nadal potrzebują porady i wyznaczą nowe terminy przyjęć - mówi Hirsch -Lewandowska.

Nowe, godzinowe terminy wizyt są potrzebne ponieważ zasadą będzie przyjmowanie jednego pacjenta na 20 minut, czyli w większych odstępach czasowych niż było to wcześniej. Z tego powodu niektórzy pacjenci zostaną przyjęci później niż było to planowane.

Aby rozładować kolejki, część pacjentów będzie mogła skorzystać z porady w ramach teleopieki, która - w opinii medyków- sprawdziła się w ostatnich tygodniach, więc zamierzają nadal korzystać z tej formy kontaktu.

Poradnie będą działały w swoich dotychczasowych pomieszczeniach. Przed wejściem do nich każdy pacjent będzie musiał przejść triage (pomiar temperatury, wywiad epidemiologiczny), w namiocie przed budynkiem „D”. Z wydaną tam przepustką będzie można wejść do budynku, ale dopiero na 5 minut przed wyznaczoną godziną przyjęcia. Oczywiście, tylko w maseczkach i po zdezynfekowaniu rąk.

Aby przejść tę procedurę, pacjenci powinni przychodzić z około półgodzinnym wyprzedzeniem.
Pomieszczenia przychodni specjalistycznych zostaną odcięte od „brudnej” części szpitala. Nie będzie możliwości przejścia między nimi.

- Większość skorzystała z teleporad albo zrezygnowała z wizyty u nas. Wydaliśmy dużo dokumentacji, aby pacjenci mogli szukać pomocy w innych ośrodkach - mówi Hirsch-Lewandowska.

... w połowie marca, po tym jak grudziądzka lecznica została przemianowana na „jednoimienną zakaźną”, przeznaczoną do obsługi pacjentów zakażonych lub podejrzanych o zakażenie koronawirusem. Spotkało się to z ogromnym niezadowoleniem mieszkańców Grudziądza, którzy w praktyce zostali pozbawieni specjalistycznej opieki medycznej.

Kiedy szpital stawał się zakaźnym, wypisano lub ewakuowano z niego około 600 pacjentów. W ostatnich tygodniach, w lecznicy liczącej ponad 1000 łóżek wykorzystywanych było tylko ok. 100 (połowa pacjentów miała potwierdzone zakażenie koronawirusem, pozostali podejrzenie zakażenia).

Jak zapewniają urzędnicy, nad planem „odmrożenia” szpitala już od kilku tygodni pracowali Maciej Glamowski prezydent Grudziądza oraz Maciej Hoppe, dyrektor szpitala. Dziś (czwartek) plan ten pozytywnie zaopiniował wojewoda.

O planie częściowego "odmrożenia" szpitala informowaliśmy wczoraj:Jest plan "odmrożenia" poradni specjalistycznych i niektórych oddziałów szpitala w Grudziądzu. Potrzebna zgoda wojewody

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach w szpitalu uruchomiono poradnię onkologiczną, zakład fizjoterapii oraz punkt poboru materiału do badań laboratoryjnych.

Planowane jest także "odmrożenie" niektórych oddziałów szpitala, ale w tej sprawie decyzji jeszcze nie ma.