Jeszcze kilka dni temu nie było pewne, czy wszystko zakończy się szczęśliwie. 20 września pisaliśmy o tym, że firma, która przegrała przetarg skierowała protest do dyrekcji szpitala.
- Oddaliłem ten protest i w piśmie do tej firmy nie pozostawiłem złudzeń co do słuszności rozstrzygnięcia przetargu - mówi dyrektor Marek Nowak. - W odpowiedzi otrzymałem życzenia powodzenia. Zapewniono mnie, że przegrani nie będą się odwoływali od mojej decyzji i utrudniać dostaw sprzętu do naszego szpitala.
Teraz dyrekcję szpitala czeka przygotowanie harmonogramu dostaw sprzętu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, aparatura medyczna trafi do lecznicy jeszcze w połowie grudnia.