Szpitale już na plusie

Wczoraj, na niedawno oddanym po remoncie oddziale chirurgicznym szpitala w Nakle, zorganizowano konferencję prasową. Władze spółki kierującej lecznicami w Nakle i Szubinie podsumowały to, co zrobiono w ciągu minionych dwóch lat, wspomniały też o planach na przyszłość.

Nie jesteśmy cudotwórcami

podkreślał m.in. Adam Roślewski, przewodniczący rady nadzorczej spółki. Przyznał jednak, że nawet w dobie kryzysu Nowy Szpital w Szubinie i Nakle radzi sobie finansowo całkiem nieźle. Udało się uporać z narastającym zadłużeniem, które doprowadziło lecznice do skraju upadku. W minionym roku spółka wypracowała zysk brutto w wysokości 3 mln zł. - Po odprowadzeniu podatku dochodowego zostało 2 mln 237 tys. zł - informował Adam Roślewski dodając, że pierwsze półrocze tego roku - mimo kryzysu gospodarczego w kraju - także jest na plusie.

Nie ma tygodnia, by do Nakła nie przyjeżdżali przedstawiciele innych gmin, które dopiero przymierzają się do prywatyzacji lecznic. Podpatrują jak to zrobić, by nie wpaść w jeszcze większe kłopoty. - Ostatnio mieliśmy gości z powiatu radomskiego, gdzie dopiero co zakończyły się strajki w szpitalu i powiatu olkuskiego -relacjonował starosta Tomasz Miłowski.

Ponad sto porodów w miesiącu

Dawniej szpitale w Szubinie i Nakle konkurowały o pacjenta. Teraz tego nie ma, bo oferta obu lecznic została zróżnicowana. Szpital w Szubinie przeprowadza operacje tzw. ostre, Nakło specjalizuje się w operacjach planowych z wykorzystaniem nowoczesnych technologii - podkreślał wczoraj m.in. dyrektor Tomasz Ławrynowicz.

Bardzo dobre wyniki zyskuje porodówka w Szubinie. Ponad 40 procent pacjentek pochodzi spoza powiatu nakielskiego. Lipiec był drugim miesiącem, w którym na świat w szubińskim szpitalu przyszła ponad setka maluchów.

Będą kolejne inwestycje

Po modernizacji oddziału chirurgicznego i ginekologicznego szpitala w Nakle do wymaganych standardów doprowadzane będą kolejne oddziały - obiecywał wczoraj Jarosław Gierszewski, zastępca dyrektora do spraw operacyjnych Nowego Szpitala w Szubinie i Nakle. M.in. miejsce byłego oddziału chirurgicznego zajmie oddział wewnętrzny.

W tym roku spółka zamierza wydać 840 tys. zł na zakup nowego sprzętu. Planowany jest także zakup dwóch nowych ambulansów. - Trwają prace projektowe dotyczące kolejnych inwestycji w szpitalu w Nakle - informowano.

Skorzysta i Szubin

Na zmiany liczyć mogą także pacjenci z Szubina. Podjęto już starania, by blok operacyjny, będący w gotowości 24 godziny na dobę, wzbogacić o blok intensywnej opieki medycznej, którego teraz nie ma. Ze względu na dużą liczbę porodów rozbudowany zostanie oddział położniczy, by poprawić warunki. Przybędzie sal jednoosobowych. Na razie trwają prace projektowe. Realizacja przewidziana jest w roku przyszłym.

- W ankietach kobiety podkreślają, że obsługa jest bez zarzutu, ale warunki powinny być lepsze. Mamy takie sygnały - informował Marek Domżała, zastępca dyrektora Nowego Szpitala w Szubinie i Nakle od spraw medycznych.

Opłaty, ale dobrowolne

- Jesteśmy szpitalem niepublicznym, ale - wbrew obawom - za świadczone usługi pacjenci nie płacą. Kobiety rodzące mogą wnieść dobrowolna opłatę za podwyższony standard pokoju. Za porody rodzinne żadnych opłat nie ma - zapewniał Marek Domżała.

W Nakle myśli się także o zwiększeniu powierzchni i przez to poprawie warunków pracy poradni specjalistycznych. W Nakle i Szubinie takich poradni funkcjonuje przy szpitalach ponad 30.

Unia pomoże

W tym roku - o czym już pisaliśmy - Nowy Szpital w Szubinie i Nakle rozpoczął realizację projektu unijnego, który poprawić ma jakość świadczonych usług. W ramach tego projektu kupiony zostanie w ciągu najbliższych trzech lat sprzęt medyczny za kwotę 2,4 mln zł. Projekt przewiduje także modernizację bloku operacyjnego w Nakle kosztem 450 tys. zł.

Będą premie

Dobre wyniki finansowe oznaczają wypłatę premii. Przeznaczonych ma zostać na to około 10 procent wypracowanego zysku. Na konferencji szefowie spółki nie ukrywali, że największe pieniądze otrzyma kadra zarządzająca.

-To marchewka, która dopingować ma do dalszej pracy - mówiono zwracając uwagę, że pensje kadry menagerskiej nie są wysokie. Prezes Marcin Szulwiński ma uposażenie rzędu 2,5 tys. zł miesięcznie. Więcej zarabia dyrektor Nowego Szpitala w Szubinie i Nakle Tomasz Ławrynowicz (5 tys. 400 zł).