Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpitalne foliowe ochraniacze na buty są niebezpieczne dla zdrowia!

Daria Jankiewicz [email protected] tel. 052 32 63 152
Na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły chodnik, ale jak zapewniają w bydgoskim szpitalu wojskowym dobrze czyści buty
Na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły chodnik, ale jak zapewniają w bydgoskim szpitalu wojskowym dobrze czyści buty fot. Tomasz Czachorowski
Badania wykazały, że na ochraniaczach osadzają się groźne szczepy bakterii, które często zabieramy ze sobą do domów. Oznacza to, że foliowe ochraniacze na buty są niebezpieczne dla zdrowia. Tak też uznał główny inspektor sanitarny. Jednak nie wszystkie szpitale w regionie się tym przejęły.

Podyskutuj o tym na naszym forum!

Podyskutuj o tym na naszym forum!

Czy ochraniacze powinny zniknąć?

- Wydaliśmy opinię, że nie spełniają one swoich funkcji ani medycznych, ani technicznych. Ale to czy szpitale się do tego zastosują, zależy już wyłącznie od nich - wyznaje Stanisław Gazda, rzecznik Regionalnego Inspektoratu Sanitarnego w Bydgoszczy.

Automaty z foliówkami nadal są w bydgoskim szpitalu miejskim. - Nie ma przepisów, które nakazywałyby nam ich usunięcie - twierdzi Krzysztofa Motyl, zastępca dyrektora Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. dr. E. Warmińskiego w Bydgoszczy. - Nie wymagamy jednak, by odwiedzający chorych z nich korzystali - dodaje.

Ochraniacze nie zniknęły także ze szpitali uniwersyteckich. - Gdybyśmy z nich zrezygnowali, należałoby zastąpić je nowoczesnym systemem czyszczącym. Naszych placówek na to nie stać - tłumaczy Kamila Wiecińska, rzeczniczka szpitali. Koszt specjalnej wycieraczki to około 20 tys. zł.

Takie antyseptyczne wycieraczki są w 10. Szpitalu Wojskowym w Bydgoszczy. - Doskonale spełniają swoją rolę - mówi płk Krzysztof Kasprzak, komendant lecznicy. - Może system ten na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły chodnik, ale kiedy po nim przejdziemy nasze buty są czyste.

Z korzystania z foliowych ochraniaczy zrezygnował też Wojewódzki Szpital Dziecięcy im. J. Brudzińskiego w Bydgoszczy. - Dwa lata temu poprosiliśmy o opinię nasze pielęgniarki z oddziału epidemiologicznego. Wykazały, że trzeba z nich koniecznie zrezygnować. Mniej bakterii wnosi się zdecydowanie na zwykłym obuwiu - stwierdza Danuta Kurylak, dyrektorka ds. lecznictwa.

Podobnie historia kontrowersyjnych foliówek zakończyła się w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Toruniu i Szpitalu Powiatowym im. L. Błażka w Inowrocławiu.

- Zgodnie z przepisami, dyrektor ponosi odpowiedzialność za ewentualne zakażenia - wyjaśnia Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego w Warszawie. - Eksperci stwierdzili, że stosowanie obuwia ochronnego mija się z celem. Skoro chronimy buty, to dlaczego nie mielibyśmy zasłaniać też spodni, czy bluzki? - pyta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska