https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szpitalni patrioci

Tekst i fot. Maria Eichler
Najwięcej emocji na poniedziałkowej sesji Rady Powiatu wzbudziło poręczenie spłaty kredytu, który chce zaciągnąć SP ZOZ na spłatę długów. Cud się nie zdarzył, kolejni dyrektorzy nie znaleźli recepty na finansową zapaść szpitala.

     Chojnicki szpital chce wejść do nowej siedziby bez zadłużenia. Jak tłumaczył starosta Janusz Palmowski, balast długów oznacza skazanie placówki z góry na niepowodzenie. Wierzyciele są coraz mniej cierpliwi, szpital ma kłopot z zakupem podstawowych środków niezbędnych przy zabiegach i operacjach. Z takim garbem nie uda się rozpocząć nic od nowa.
     Nie starczy na szkoły
     
Dyrekcja szpitala zabiegała o poręczenie kwoty 6 mln zł, ale jak się okazało w trakcie dyskusji, nie obejmowała ona odsetek, więc w sumie radni mieliby poręczyć 8,5 mln zł. Dla wielu z nich była to suma astronomiczna. - Jak to będzie rzutowało na budżet powiatu - pytała Regina Szymańska. - Męczyć będzie się z tym przyszła rada - dopowiadał Marek Czajkowski. - Czy starczy jej na szkoły i na drogi? - Czy nasi następcy mają spłacać tylko szpitalny kredyt - zastanawiał się Przemysław Biesek. - Jeśli szpitalowi jest potrzebna pomoc, to gaśmy ten pożar, ale tylko do końca roku.
     Bez opatrunków i odczynników
     
Byli jednak i tacy, którzy przekonywali, że nie ma innego wyjścia, jak pomóc szpitalowi. - Przyjdzie komornik i z nowego zabierze cały sprzęt - prorokował Ignacy Guenther. - Szpital musi normalnie funkcjonować - przekonywał Zbigniew Osowski. - Teraz jednego dnia brakuje tego, następnego - czego innego. Na banalne badanie muszę wysyłać do Człuchowa, to strasznie przedraża. - Chcemy być patriotami, czy nie - apelował Stanisław Weltrowski. - Czy chcemy pomóc szpitalowi?
     - Ku chwale ojczyzny mamy głosować - ironizował Marek Czajkowski. - W imię ojca i syna, i skok na główkę? Rzucić się w przepaść?
     Wątpliwości pozostały
     
W efekcie długotrwałej dyskusji radni nie zdecydowali się na poręczenie spłaty kredytu z odsetkami do kwoty 8,5 mln zł. Zdecydowali się na wariant nieco mniej dotkliwy - do 6 mln zł z odsetkami włącznie. Bardzo interesujące było głosowanie w tej kwestii, siedemnastu radnych było za poręczeniem spłaty kredytu, szesnastu - przeciw.
     KRZYSZTOF GOGOLEWSKI, dyrektor SP ZOZ: - Jestem bardzo zadowolony z tego, co się stało. Zrobiłem sobie listę tych, którzy głosowali przeciwko. Opozycji się nie dziwię, ale koledze Bieskowi - bardzo. Myślę, że sobie poradzimy. Mam przygotowany program. W nowym szpitalu będą neurologia kardiologia i chirurgia urazowa, to dla nas szansa na pozyskanie pieniędzy. Patrzę w przyszłość z optymizmem, choć na tym etapie trudno skalkulować faktyczne koszty w nowym szpitalu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska