Szubin. Macew nie ma, pozostaje pamięć

Nawet w Szubinie nie wszyscy wiedzą, że teren przy ul. Kcyńskiej, gdzie stoi pomnik ku czci pomordowanych Polaków, skrywa szczątki dawnych mieszkańców Szubina pochodzenia żydowskiego. Bo przed wojną znajdował się tu cmentarz żydowski.

Przeczytaj też: Festiwal Smaku w Grucznie. Pani Iwona nagrodzona po raz trzeci

I choć macew nie ma, poniszczyli je w czas wojny hitlerowcy, resztę dokonał czas, kości pochowanych tu Żydów wciąż są w tej ziemi, nie zostały nigdy przeniesione w inne miejsce.

Po II wojnie światowej ekshumowano tylko, i przeniesiono na cmentarz katolicki w Szubinie, szczątki Polaków rozstrzelanych tu jesienią 1939 r. Upamiętnia ich pomnik postawiony w lasku przy ul. Kcyńskiej.

- Hitlerowcy często na miejsce rozstrzeliwań wybierali cmentarze żydowskie. Tak było nie tylko na Pałukach - informowała nas w lutym Kamila Czechowska, dyrektor Muzeum Ziemi Szubińskiej, gdy działacze Szubińskiego Towarzystwa Kulturalnego przystępowali do realizacji projektu "Szubin pamięta".
Kamień w sąsiedztwie

Teraz w sąsiedztwie pomnika ustawiono kamień przypominający o tym, że ziemia ta nie tylko przesiąknięta jest krwią Polaków, ale jest także miejscem wiecznego spoczynku Żydów, którzy w przedwojennych czasach mieszkali w powiecie szubińskim. Kamień ofiarowali mieszkańcy Samoklęsk Małych: Jadwiga i Paweł Pawlakowie.

- Odsłonięcie miejsca pamięci odbędzie się w środę 21 września o godz. 14 - informuje Mirosław Rzeszowski, dyrektor Rejonowej Biblioteki Publicznej w Szubinie i prezes Szubińskiego Towarzystwa Kulturalnego, inicjator przedsięwzięcia.

- Nasze działania doczekały się pozytywnej oceny komisji powołanej przez Zarząd Powiatu. Projekt jest współfinansowany przez Starostwo Powiatowe w Nakle. Ma także poparcie władz Szubina oraz Komisji Rabinicznej do Spraw Cmentarzy w Warszawie - dodaje dyrektor Rzeszowski.

Napis na pamiątkowej tablicy jest dwujęzyczny. Brzmi: "Pamięci Żydów spoczywających na tym cmentarzu. Szubińskie Towarzystwo Kulturalne 2011".