1 z 6
Przewijaj galerię w dół
Prokuratura Regionalna w Gdańsku zbada sprawę śmierci...

Szukają winnych tragedii. Ojciec Bartusia: - Serce boli cały czas

Prokuratura Regionalna w Gdańsku zbada sprawę śmierci noworodka w grudziądzkim szpitalu. Sprawa trafiła do VII Samodzielnego Działu ds. Błędów Medycznych.

Aby przejść do kolejnego zdjęcia przesuń stronę gestem lub kliknij strzałkę w prawo na zdjęciu.

2 z 6
Wczorajsze wizyty na grobach bliskich szczególnie przeżyli...

Szukają winnych tragedii. Ojciec Bartusia: - Serce boli cały czas

Wczorajsze wizyty na grobach bliskich szczególnie przeżyli rodzice Bartusia.

- Serce boli cały czas. Na grobie syna jesteśmy niemal codziennie. Do dziś jest nam ciężko się pozbierać. Moja narzeczona szczególnie to przeżywa. Śnią jej się po nocach lekarze, którzy nad nią stoją. Niewykluczone, że potrzebna będzie pomoc psychologa - mówi ojciec Bartusia.

- To szybko nie przejdzie. Ktoś kto tego nie przeżył, na pewno nie wie co czujemy - dodaje zrozpaczony.

3 z 6
Przypomnijmy, że chłopczyk urodził się martwy 6 września w...

Szukają winnych tragedii. Ojciec Bartusia: - Serce boli cały czas

Przypomnijmy, że chłopczyk urodził się martwy 6 września w grudziądzkim szpitalu. Ojciec dziecka winą obarczał wówczas lekarzy, którzy, jego zdaniem zbyt długo czekali z wykonaniem cesarskiego cięcia. - Moja narzeczona prosiła lekarzy o to, aby wykonali cesarskie cięcie. Zwlekali z tym aż osiem godzin. Dziecko nie przeżyło - mówił „Pomorskiej” ojciec zmarłego dziecka dzień po tragedii.

4 z 6
Sprawa trafiła do prokuratury Rejonowej w Grudziądzu, skąd...
fot. Krzysztof Kapica

Szukają winnych tragedii. Ojciec Bartusia: - Serce boli cały czas

Sprawa trafiła do prokuratury Rejonowej w Grudziądzu, skąd została przekazana do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Potwierdzili to zarówno Magdalena Chodyna, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu, jak i Maciej Załęski, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

- Sprawa ta trafiła do działu błędów medycznych. Śledztwo zostało wszczęte w sprawie narażenia pacjentki na utratę życia i zdrowia oraz na skutek decyzji podjętych w tracie porodu w wyniku czego przyszło na świat martwe dziecko. Czyn ten został zakwalifikowany jako przestępstwo z artykułu 160 par. 2 Kodeksu Karnego w zbiegu z artykułem 155 k.k za co grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności - mówi prokurator Maciej Załęski, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

Pozostało jeszcze 1 zdjęcie.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Groźnie na drogach w regionie. Na S5 auto uderzyło w barierkę, na A1 dachował kamper

Groźnie na drogach w regionie. Na S5 auto uderzyło w barierkę, na A1 dachował kamper

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Zobacz również

Hiszpania, Meksyk i Gruzja z food trucka. Wyjątkowy festiwal smaków w Bydgoszczy

Hiszpania, Meksyk i Gruzja z food trucka. Wyjątkowy festiwal smaków w Bydgoszczy

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli