https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szukaliśmy kogoś takiego

Andrzej Bartniak
Lidia Lemańska, kierownik OPS w Świeciu: - Pan Henryk Trochowski po prostu nadaje się do tej pracy.
Lidia Lemańska, kierownik OPS w Świeciu: - Pan Henryk Trochowski po prostu nadaje się do tej pracy.
- Nie ma mowy o żadnym kumoterstwie - zapewnia Lidia Lemańska, kierownik OPS w Świeciu. Zaklina się, że podczas naboru pracowników Środowiskowego Domu Samopomocy najważniejszym kryterium była przydatność kandydata na danym stanowisku. A to, że posadę dostał kolega burmistrza, nie ma znaczenia

.
Informacja na temat naboru nigdzie się nie pojawiła, bo - jak przekonuje Lemańska - nie było takiej konieczności. - Nie chodziło o stanowiska urzędnicze, w związku z czym zastosowania nie miała ustawa o pracownikach samorządowych - tłumaczy. - O powstaniu Środowiskowego Domu Samopomocy głośno jest w mediach od dwóch lat. Zainteresowani pracą w nim, bardzo wcześnie zaczęli składać podania. Byliśmy przekonani, że nie będzie najmniejszych problemów ze skompletowaniem odpowiedniej kadry.
Do końca października papiery złożyło 40 osób. W samym październiku 26. W sumie posadą zainteresowanych było 66 kandydatów. Walczyli o sześć miejsc przewidzianych dla: terapeutów, wychowawców i opiekunów. W przypadku tego ostatniego, wykształcenie średnie było wystarczające.
Kierownik OPS uważa, że nie mają racji ci, którzy przekonują, że brak ogłoszenia o rekrutacji wyszedł jej na złe. - Być może zgłosiło by się jeszcze więcej osób, ale nie oznacza to wcale, że byliby wśród nich lepsi kandydaci - mówi. - Jedynym efektem byłoby jeszcze liczniejsze grono niezadowolonych. Niezależnie od tego, ile wpłynęłoby podań, mogliśmy przyjąć tylko sześć osób.

Szukaliśmy kogoś takiego

Wśród wybrańców znalazł się m.in. radny Henryk Trochowski z OPS, ugrupowania rządzącego w gminie Świecie. To wzbudziło najwięcej nieprzychylnych komentarzy. Dzwoniący do naszej redakcji poważali uczciwość zasad przyjętych podczas rekrutacji, za którą odpowiadały kierownik OPS i Lucyna Różek, kierowniczka nowej placówki. Lidia Lemańska zarzeka się, że funkcja sprawowana przez Trochowskiego, od lat związanego z burmistrzem, nie miała żadnego wpływu na rzetelność oceny jego kwalifikacji. - Świecie to niewielkie miasto i wśród tych 66 osób co drugi był czyimś krewnym albo znajomym - twierdzi. - Pan Trochowski posiada odpowiednie doświadczenie, a z racji swojego doświadczenia trenera sportowego, będzie mógł prowadzić zajęcia ruchowe i rehabilitacyjne. Szukaliśmy "ludzi orkiestr", posiadających oprócz umiejętności wyniesionych ze szkoły, także: odpowiednią empatię, niezbędną do pracy z osobami z zaburzeniami psychicznymi oraz ciekawymi zainteresowaniami. Dlatego w czasie rozmowy kwalifikacyjnej padały pytania o to: czy ktoś gra na jakimś instrumencie, potrafi gotować, itp.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bebe
Ale przekręt z tym naborem do pracy, stanowiska po znajomości załatwiane, Jeszcze raz powinien odbyć się nabór na te stanowiska. Bez radnego Trochowskiego . Ciekawe kto zgłosuje wyborach na pana Trochowskiego.

również uważam, ze nabór powinien odbyć się ponownie...tak samo jak i konkurs na kierownika...Tak nie może być , ze co niektórzy robią sobie z publicznych instytucji prywatny folwark....Czemu tylko działacze polityczni mają mieć szanse na dobre posady i ich krewni?
i
izi
dziwne to i od razu widać( oszustwo...Pracę otrzymał pan Trochowski mimo, że nie posiada ani odpowiedniego wykształcenia ani nawet doświadczenia w pracy z osobami psychicznie chorymi. PaN TROCHOWSKI zaistniał w naszym mieście nie dzięki akimś szczególnym osiągnięciom a tylko jako dawny piłkarz Wdy a obecnie radny. Ma wykształcenie zawodowe i zawód nie związany z opieką nad ludźmi chorymi. Dziwi mnie, że władze naszego miasta a i nawet sam pan radny Trochowski posunęli się do takiego matactwa. To niegodne radnego żeby pchać się na stanowisko pracy w taki sposob. I taki człowiek ma nas reprezentować? A co Pan Burmistrz na to? Będzie udawał, ze nic się nie stało? To paskudne, że do takich rzeczy dochodzi w czasach demokracji. Wstydze się za władze naszego miasta, wstydzę się, ze mamy radnych i burmistrza, którzy pozwalają na takie rzeczy. A co do pan które wybrały pana trochowskiego...cóż, pani kierownik wybrała sobie osoby z niższymi kwalifikacjami od siebie bo sama nie ma zbyt wysokich...Wykształcenie wyższe zaoczne, na studiach płatnych, praca sekretarki na oddziale psychiatrycznym i terapeutki, która niespecjalnie sprawdzała się na tym stanowisku to atrybuty, dzięki którym ta pani dostała stanowisko kierownicze....Wstyd...Brak słów. Liczę tylko, ze podczas tegoroznych wyborów mieszkańcy wybiorą i burmistrza i radnych, którzy będą uczciwi i nie pozwolą na takie przekręty
r
roman33
Ale przekręt z tym naborem do pracy, stanowiska po znajomości załatwiane, Jeszcze raz powinien odbyć się nabór na te stanowiska. Bez radnego Trochowskiego . Ciekawe kto zgłosuje wyborach na pana Trochowskiego.
q
q
1. "A to, że posadę dostał kolega burmistrza, nie ma znaczenia" - tak, tak wcale...
2. "Nie chodziło o stanowiska urzędnicze, w związku z czym zastosowania nie miała ustawa o pracownikach samorządowych - tłumaczy." - Czy ustawa o pracownikach samorządowych zabrania umieszczenia oferty pracy na stronie BIP Urzędu Miejskiego? Czy Ośrodek Pomocy Społecznej to firma prywatna?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska