https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szwecja ma kłopot na lewej obronie i wchodzi do bańki w Goeteborgu

Tomasz Biliński
Szwecja ma kłopot na lewej obronie i wchodzi do bańki w Goeteborgu
Szwecja ma kłopot na lewej obronie i wchodzi do bańki w Goeteborgu FRANCK FIFE/AFP/East News
Reprezentacja Polski zakończy rywalizację w fazie grupowej mistrzostw Europy 23 czerwca. Rywalem w Sankt Petersburgu będzie Szwecja. W kadrze rywali nie ma Zlatana Ibrahimovicia, za to jest Alexanders Isak, w którym pokładane są nadzieje. Sprawdzamy, co słychać w ekipie naszego przeciwnika.

Pracujący na zgrupowaniu od poprzedniego wtorku Szwedzi pierwszy sparing rozegrali już w sobotę. Wygrali z Finlandią 2:0 po golach Robina Quaisona i Sebastiana Larssona. Ten mecz miał być ostatnim dla Pierre’a Bengtssona, który początkowo został umieszczony na liście rezerwowej. Jednak kontuzji doznał Martin Olsson, a badania wykazały, że nie zdąży wyleczyć się przed turniejem.

- Bengtsson dobrze prezentował się podczas treningów w Badstad i zagrał solidnie przeciwko Finlandii. Już przy wyborze składu wahaliśmy się między nim a Olssonem - tłumaczył selekcjoner Janne Anderson.

Na więcej zmian w kadrze naszych grupowych rywali się nie zanosi. Od środy drużyna będzie zgrupowana w bazie w Goeteborgu, gdzie została dla nich stworzona powszechnie znana w dobie pandemii bańka. Zakaz wstępu do niej mają już bliscy piłkarzy, którzy towarzyszyli im do tej pory. Ostatni sprawdzian przed turniejem Szwecja odbędzie w sobotę przeciwko Armenii.

JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska