https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szwedzki trop potwierdza dwóch zatrzymanych. Marcin A. aresztowany

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Tvn24
fot. wikipedia
Dziś sąd zdecydował o aresztowaniu Marcina A. podejrzanego w sprawie kradzieży napisu. A wczoraj aresztowano cztery inne osoby na 3 miesiące podejrzane o kradzież napisu - podaje Tvn24.

Polscy śledczy chcą zwrócić się do szwedzkiej policji o pomoc prawną w sprawie kradzieży napisu nad bramą do byłego obozu koncentracyjnego w Auschwitz - informuje "Rzeczpospolita". Wiele wskazuje na to, że zleceniodawca kradzieży napisu "Arbeit macht frei" mieszka właśnie w tym kraju.

Trop szwedzki potwierdzają zeznania dwóch z pięciu zatrzymanych, którzy mieli zmierzać na spotkanie ze szwedzkim pośrednikiem w transakcji. Prokuratorzy nie wykluczają, że tajemniczy Szwed był tylko pośrednikiem, a skradziony napis miał trafić do osoby trzeciej. Wynajęci w Polsce złodzieje mieli zainkasować za kradzież po pięć tysięcy złotych - podaje IAR.

Wczoraj na terenie muzeum przeprowadzono wizję lokalną. Według wstępnych ustaleń, złodzieje nie byli przygotowani do akcji. Na przykład nie wiedzieli, że do odkręcenia napisu będą potrzebować drabiny, dlatego na teren muzeum weszli dwukrotnie. Większość z nich nie zdawała sobie sprawy, jak wielką wartość ma demontowany napis. W muzeum Auschwitz znaleźli się dopiero pierwszy raz w życiu.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~~gość~~
Ludzie dajcie już sobie spokój z tą kradzieżą!!! Nie widzicie, ile co dzień dzieje się strasznych wypadków, katastrof, w których giną ludzie, morderstw, rozbojów i różnych różności....? I co z tego...kary są małe dla przest ępców, wychodzi taki po 3, 5 latach jeszcze bardziej dokształcony i nic sobie z człowieka ani z żadnej świętości nic nie robi, więc o co tyle krzyku.
Ciekawa jest sprawa taka, że w tak biednym państwie w czasach kryzysu pozyskano od razu pieniądze na tak wysoką nagrodę...rozdzielono ją...były gratulacje i wyróżnienia dla policji - brawo!!!
A, swoją drogą to muzeum oświęcimskie, żeby nie miało monitoringu....coś nie tak z tym wszystkim.
Pytacie, kim był zleceniodawca....może po prostu w ten sposób chciał być sławny!!!, no i znaleźli się głupcy, którzy to jemu umożliwili...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska