Planowana linia kolei dużych prędkości połączy m.in. Warszawę, Łódź, Wrocław oraz Poznań. Rozpoczęcie budowy planowane jest na przełom 2013 i 2014 roku a zakończenie około 2020. Koszt inwestycji to około 10 miliardów euro.
Przeczytaj również: Darmowy bilet na pociąg. PKP Intercity stać na taką promocję?
Czas podróży ma zmniejszyć się aż o połowę. Np. przejazd z Warszawy do Poznania ma trwać jedynie półtorej godziny. Z tego luksusu nie skorzystają niestety bydgoszczanie. W naszym województwie szybka kolej przebiegać będzie tylko przez Grudziądz, Toruń oraz Włocławek.
To kolejna, po fiasku negocjacji w sprawie S5 i odkładanym od lat remoncie dworca głównego, porażka naszych samorządowców. Czy teraz do tej niechlubnej listy dołączy szybka kolej?
- Prezydent Rafał Bruski zgłosił w tym roku swoje uwagi na tematu przebiegu Kolei Dużych Prędkości przez Laskowice Pomorskie (po śladzie istniejącej linii kolejowej 131 - dop. red.) - informuje Piotr Kurek, rzecznik prezydenta miasta - Nie mamy jeszcze odpowiedzi resortu, która ustosunkowałaby się do naszych wniosków.
A może pomogą nowo wybrani parlamentarzyści?
Poseł Kosma Złotowski z Prawa i Sprawiedliwości deklaruje, że zrobi wszystko, by szybka kolej jednak przebiegała przez Bydgoszcz. - Jestem zwolennikiem ponadpartyjnego porozumienia w tej sprawie.
- Kluczem do zdobycia KDP dla Bydgoszczy powinno być powstanie metropolii ze stolicą w naszym mieście - tłumaczy Łukasz Krupa z Ruchu Palikota - Koncepcja metropolii powinna nam zagwarantować rozwój infrastruktury.
Nadzieje na budowę szybkiej kolei w Bydgoszczy dzięki powstaniu metropolii bydgoskiej ma również poseł Jarosław Katulski z Platformy Obywatelskiej - W tej kadencji sejmu zamierzam uczestniczyć w pracach komisji infrastruktury i po zapoznaniu się z dokumentami ubiegać się o Kolej Dużych Prędkości dla Bydgoszczy - podkreśla świeżo wybrany poseł.
Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców