Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ta łódź pamięta czasy chrztu Polski

Joanna Maciejewska
Joanna Maciejewska
Jednopienną łódź z X wieku wydobyto 14 listopada. Upływ czasu, woda, upadające belki mostu spowodowały pęknięcia
Jednopienną łódź z X wieku wydobyto 14 listopada. Upływ czasu, woda, upadające belki mostu spowodowały pęknięcia w.
Z dna Jeziora Lednickiego wydobyto dłubankę z drewna lipowego. Cenne znalezisko ma ponad tysiąc lat! Pamięta pierwszych Piastów.

- W mediach pojawiają się historie o tym, że wydobytą niedawno z Jeziora Lednickiego łodzią pływał niegdyś Mieszko I. To oczywiście żart, ale prawdą jest, że łódź pochodzi z tamtego okresu - zaznacza Marek Stremecki, rzecznik Muzeum Historii Polski w Warszawie.

Akcję wydobycia X-wiecznej łodzi rozpoczęto na początku października, choć o jej istnieniu wiedziano już w 1989 roku.

- Zeszliśmy na głębokość 9,5 m, w odległości ok. 75 m od linii brzegowej. Łódź obłożona była mułem i przywalona była reliktami mostu. W dłubance znaleziono fragmenty kości, ceramiki i uchwyt czerpaka z drewna, które trafiły tam z mostu, - zdradza dr Krzysztof Radka, archeolog z UMK, który kierował grupą nurków zajmujących się wydobyciem obiektu.

Dłubanka wykonana z drewna lipowego ma ok. 10 metrów długości. Na powierzchnię wyciągnięto ją w 9 kawałkach, które obecnie znajdują się w centrum archeologii UMK, gdzie przejdą długotrwały, bo trwający ponad rok, proces renowacji i rekonstrukcji.

- Części łodzi znajdują się w trzech basenach z wodą, do których stopniowo dodajemy impregnat, który wyprze wodę z drewna - informuje Małgorzata Grupa z centrum archeologii UMK. - To bardzo długi i wymagający proces, bo impregnat trzeba dolewać codziennie przez prawie rok i pilnować, aby nie doszło do awarii urządzeń.

Zobacz również: Oto najczęstsze błędy językowe Polaków. Sprawdź, czy też je popełniasz!

Po zakończeniu tego procesu, znalezisko trafi do zamrażarki (temp. -24 stopnie Celsjusza), a następnie do komory próżniowej w celu wyprowadzenia z drewna wody w procesie sublimacji. Nie będzie to jeszcze koniec prac, gdyż poszczególne części dłubanki trzeba ze sobą połączyć. Zostanie to zrobione za pomocą kołków. Obiekt ma być umieszczony na stelażach, aby nie ugiął się pod własnym ciężarem (łódź waży kilka ton, nie wiadomo, jaka będzie masa po zakończeniu procesu).

Znalezisko trafi do Muzeum Historii Polski w Warszawie, dla którego stanowi bardzo cenny nabytek. - Z tamtego okresu nie ma zbyt wielu artefaktów (zabytków), więc eksponat z okresu chrztu Polski, to wielka gratka - zaznacza Marek Stremecki. - To nie byle jaki artefakt, nawet jeśli jest w tej chwili połamane. Idealnie wpisuje się w scenariusz naszej wystawy. Stanie przy wejściu, obok tysiącletniego dębu, odkrytego w stawie na terenie Wielkich Walichnów koło Starogardu Gdańskiego.

Dokładna data powstania obiektu nie jest jeszcze znana.

- Patrząc na kontekst zalegania łodzi - pod mostem ustaliliśmy przedział 964-1038, czyli okres funkcjonowania mostu. Próbka drewna będzie badana ponownie metodą datowania radiowęglowego, która pozwala potwierdzić wiek znaleziska - mówi Radka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska