MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tabletka „dzień po” w Kujawsko-Pomorskiem. Kilkadziesiąt aptek z umową, jedna skarga

Grażyna Rakowicz
Grażyna Rakowicz
W Kujawsko-Pomorskiem na blisko 500 aptek do pilotażu tabletka „dzień po” zgłosiło się 56 placówek. Nie tylko z dużych miast, ale i z mniejszych ośrodków.
W Kujawsko-Pomorskiem na blisko 500 aptek do pilotażu tabletka „dzień po” zgłosiło się 56 placówek. Nie tylko z dużych miast, ale i z mniejszych ośrodków. Pixabay.com / zdjęcie ilustracyjne
W regionie 56 aptek podpisało umowy na program pilotażowy tabletka „dzień po”. Do Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ wpłynęła jedna skarga na odmowę wydania takiej recepty osobom niepełnoletnim.

- Na tym etapie, mogę jedynie potwierdzić, że faktycznie taka skarga do Funduszu wpłynęła. Jest procedowana – powiedziała nam Barbara Nawrocka, rzecznik prasowy Kujawsko - Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy.

Jest skarga, apteki się zastanawiają

O złożeniu skargi do Funduszu, na dwie apteki w Toruniu poinformowała i pokazała jej treść – na swoim Facebooku - „Toruńska Brygada Feministyczna”. Nie jest ona podpisana. Wskazuje się w niej, że apteki te – mimo, że przystąpiły do programu pilotażowego ułatwiającego dostęp do antykoncepcji awaryjnej - to jednak odmówiły wystawienia recepty, osobom w wieku od 15 do 18 roku życia. „Żądam podjęcia działań w celu wdrożenia zarządzenia NFZ, w sprawie prawidłowej realizacji usługi farmaceutycznej z zakresu antykoncepcji awaryjnej, zgodnie z przepisami prawa oraz wymagam podjęcia działań wobec aptek” – tak kończy skargę osoba ją pisząca.

Do sprawy odniósł się Marcin Piątek, prezes Pomorsko-Kujawskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej:- Aktywistki powinny docenić to, że apteki poprawiają dostępność do antykoncepcji awaryjnej, zamiast organizować naloty na nie. Z tego co wiem, to w tych przypadkach w Toruniu wykonano sztuczną prowokację, żeby sprawdzić, czy apteka wyda czy też odmówi wypisania tej recepty. Pamiętajmy, że zaopatrywanie pacjenta w lek to nie zabawa, a profesjonalne świadczenie medyczne.

Marcin Piątek poinformował też, że z opinii, które do niego docierają wynika, że „zdarzenie to doprowadziło do paradoksalnej sytuacji”: - Uczestniczące w pilotażu apteki zaczynają się teraz zastanawiać, czy było warto podjąć to wyzwanie i włączać się do pilotażu, skoro są celem ataków, bezpodstawnych skarg i prowokacji. A te apteki, które jeszcze zastanawiają się nad wejściem do programu, zaczynają odsuwać tę decyzję w czasie.

Prezes Pomorsko-Kujawskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej uważa, że skardze tej nie powinno się nadawać żadnego biegu, bo – jak przypomina – m. in. prezes NFZ zapewnił, że apteki, które odmówią wypisania recepty na tabletkę „dzień po” osobie niepełnoletniej - z powodu braku zgody opiekuna prawnego - nie będą ponosiły żadnej kary.

Pracują zgodnie z wytycznymi

W regionie, na blisko 500 aptek – do pilotażu tabletka „dzień po” (dane z minionego tygodnia) - zgłosiło się 56. Nie tylko z dużych miast, ale i z mniejszych ośrodków. Głównie te, które wcześniej uczestniczyły w programie szczepień ochronnych.
- Kolejne 10 wniosków jest procedowanych. Jesteśmy w bieżącym kontakcie z farmaceutami i odpowiadamy na wszystkie pytania – informuje rzecznik Barbara Nawrocka.

- W tych aptekach, które weszły do programu antykoncepcji awaryjnej, farmaceuci pracują zgodnie ze szczegółowymi wytycznymi Naczelnej Izby Aptekarskiej, które określają standardy postępowania podczas wywiadu z pacjentką jak i podczas wypisywania recepty na tabletkę „dzień po” – podkreśla prezes Marcin Piątek. I wymienia: - A są to kwestie związane m. in. z wiekiem pacjentki, ze stanem jej zdrowia czy z przyjmowanymi przez nią lekami. Pamiętajmy, że pilotaż ten nie służy wyłącznie zaopatrywaniu w tabletkę „dzień po”, ale także szeroko rozumianej edukacji związanej ze zdrowiem prokreacyjnym kobiet, zarówno nieletnich jak i tych po 18 roku życia.

Według prezesa – istotne jest to, aby zrozumieć mechanizm działania tej konkretnej tabletki. - Ma ona za zadanie opóźnić, przesunąć w czasie owulację. Ważnym jest zatem ustalenie podczas konsultacji w aptece, czy tabletka „dzień po" okaże się skuteczna. W toku wywiadu może zatem okazać się, że zrozumiała będzie odmowa wypisania takiej recepty dla danej pacjentki i skierowanie do lekarza, celem wdrożenia alternatywnej farmakoterapii -  stwierdza Marcin Piątek.

Sama konsultacja w aptece jest dla pacjentek bezpłatna, natomiast za tabletkę „dzień po” - trzeba zapłacić. Nie jest refundowana przez NFZ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska