Macie prawo do tajemnicy życia prywatnego i rodzinnego. Szkoła może wiedzieć o Was tylko tyle, ile sami zamierzacie zdradzić. Dotyczy to na przykład Waszej sytuacji materialnej. Informacji o rodzinie, które są ważne dla wychowawcy - na przykład o ewentualnych problemach (alkoholizm, rozwód itd.), absolutnie nie wolno podawać do publicznej wiadomości.
Dobry plan
Macie prawo do ochrony zdrowia. Zajęcia w szkole należy tak rozłożyć, by uczniowie mogli znaleźć czas na rozrywkę czy zabawę. Zajęcia powinny być różnorodne. Liczbę godzin przewidzianą na jeden dzień szkoła jest zobowiązana dopasować do Waszych możliwości chłonięcia wiedzy. Nad Waszym bezpieczeństwem w czasie przerw powinni czuwać nauczyciele na korytarzach. W klasie musi być odpowiednia temperatura. Gdy zimy są ostre i szkoła nie jest w stanie zapewnić min. 15 st. C, dyrektor zawiesza zajęcia.
Kto pomoże?
Prawo do odpowiedniego standardu życia mówi, że jeżeli jesteście w trudnej sytuacji materialnej, możecie ubiegać się o pomoc. Pieniądze powinien zapewnić organ prowadzący szkołę, np. samorząd. Możecie starać się o stypendium socjalne, zakwaterowanie w internacie lub bursie, korzystanie z posiłków w stołówce i o zasiłki losowe. Uczniowie zdolni mają prawo do stypendium za wyniki w nauce.
Wasze pytania
„Przeczytałam, że uczeń ma prawo do jednakowego oceniania. A czy prawa ucznia dopuszczają, aby nauczyciel w ramach pracy klasowej dla każdego ucznia przygotowywał inny zestaw pytań?”
Kamila
Jan Hibner z Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy: - Indywidualne zestawy pytań nie są zabronione, uważam nawet, że nauczyciel wykonał ogromny wysiłek. Ważne jest jedynie, by pytania prezentowały podobny stopień trudności, a ocena była zgodna z przyjętymi i jawnymi kryteriami. Przecież to tak, jakby wszyscy uczniowie zostali wywołani do ustnej wypowiedzi i dostali inne pytania.

Biznes
„Czy uczniowi przyłapanemu na ściąganiu na klasówce przysługuje możliwość poprawy oceny niedostatecznej? W naszej szkole niektórzy nauczyciele uważają, że uczeń który dostał jedynkę za ściąganie, nie ma prawa poprawić tej oceny.”
Kamila
Jan Hibner: - Niedopuszczalna jest sytuacja, by u jednego nauczyciela można było ocenę poprawiać, a u drugiego w tej samej szkole - nie. Ta sprawa nie powinna być uznaniowa, tylko opisana w statucie szkoły. Jeśli takiego zapisu nie ma - to bardzo niedobrze. To budzi wśród uczniów poczucie niesprawiedliwości.
„Chodzę do gimnazjum w Kruszynie nie podoba mi się to, że pewien nauczyciel od matematyki zwraca się do nas po ksywkach. To jest niesmaczne. Ksywek używamy w swoim gronie i wydaje mi się niestosowne to, że nauczyciel zwraca się do nas w taki sposób.”
Czytelnik
Jan Hibner - Zgadzam się. Proponuję, by samorząd uczniowski przekazał tę informację dyrekcji czy innemu przedstawicielowi grona nauczycielskiego. Czasem nauczyciel stara się zostać kumplem, nie zdając sobie sprawy, że w taki sposób zamiast przybliżyć się do swoich podopiecznych, buduje dystans.