Szkielety na ul. Focha
- Widok jest dość przygnębiający. Może dlatego, że to szczątki dzieci - mówi Wojciech Siwiak z Pracowni Archeologiczno-Konserwatorskiej.
Jak przyznają archeolodzy, to nie koniec takich znalezisk. - Przy okazji wykopów pod kanalizację deszczową natrafiono na cmentarz przy klasztorze Karmelitów, który istniał w tym miejscu od przełomu XIV i XV aż do początku XIXwieku. Później Prusacy wprowadzili nowe przepisy sanitarne i zaniechano pochówków w tym miejscu - dodaje Wojciech Siwiak.
Zdaniem archeologa nie dziwi fakt, że pochowano aż tak dużo młodych osób. - Trzeba pamiętać, że kilkaset lat temu średnia życia była o wiele krótsza niż obecnie. Przez Bydgoszcz przetaczały się też co jakiś czas rozmaite zarazy. Może to właśnie ofiary jednej z nich? - zastanawia się Siwiak. - Nie znaleźliśmy natomiast śladów trumien przy szkieletach.
Pod koniec ubiegłego roku archeolodzy znaleźli przy Focha 3 kompletne szkielety oraz 4 czaszki. Należały prawdopodobnie do zakonników. Wiadomo, że to osoby dorosłe. - Wczorajsze znalezisko świadczy o tym, że na przyklasztornym cmentarzu chowano nie tyko duchownych, ale również osoby świeckie - dodaje Wojciech Siwiak.
