Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak bardzo drożeją karmy dla psów i kotów. Podwyżki dotyczą mieszkańców Kujaw i Pomorza

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
W Polsce mamy 7,6 milionów psów i  6,4 mln kotów
W Polsce mamy 7,6 milionów psów i 6,4 mln kotów Anna Kaczmarz
Wszystko drożeje, a karmy dla psów i kotów są produkowane ze składników, których ceny w ostatnim czasie mocno wzrosły. Podwyżki dotyczą wielu miłośników zwierząt, m.in. z Kujaw i Pomorza.

- Mam pieska od dwóch lat i, rzeczywiście, jego utrzymanie jest coraz droższe - opowiada pani Ewa z Bydgoszczy. - Ale, wiadomo, każda miłość kosztuje.

Produkty pochodzenia zwierzęcego

Z zebranych danych wynika, że w kwietniu znowu najbardziej podrożały rok do roku produkty tłuszczowe - o 51,4% (w marcu - 53,8%). W obrębie tej kategorii w górę poszły przede wszystkim takie artykuły, jak olej - o 54,9% (w marcu - 68,6%), a także masło - o 51,2% (w marcu - 29,2%).

- Czynniki są odmienne dla poszczególnych produktów, ale skutki podobne. Rynek tłuszczy roślinnych rozsadza kryzys wojenny, uderzający w olej słonecznikowy. Sytuację pogarsza wzrost kosztów paliw, energii oraz pasz. Efekty? Drożyzna na dłużej - analizuje w rozmowie z MondayNews dr Andrzej Maria Faliński, wiceprezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego, były wieloletni dyrektor generalny POHID-u.

Na drugim miejscu zestawienia przedstawiającego największe podwyżki (rok do roku) znajdują się tzw. inne produkty z wynikiem 38,2% (w marcu - 21,3%). Karma dla kotów zdrożała o 49,3% (jedzenia dla psów i kotów produkowane są ze składników, których ceny w ostatnim czasie wzrosły najbardziej).

- Są to produkty pochodzenia zwierzęcego, a także tłuszcze. Ponadto produkcja tych wysoce przetworzonych artykułów pochłania znaczną ilość energii, która przecież istotnie podrożała - mówi dr Anna Semmerling, ekspertka z zakresu finansów i ekonomii Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku.

I tak: trzecią pozycję w zestawieniu zajmuje mięso ze wzrostem o 31,2% - rok do roku (w marcu - 22,1%). W obrębie tej kategorii również widzimy, że mięso wołowe podrożało o 27% (w marcu - 30,2%), drobiowe - o 45% (15,2%), a wieprzowe - o 28,7% rok do roku (12%).

- W wielu domach codziennie spożywa się mięso oraz produkty mięsne, dotyczy to zarówno ludzi, jak i zwierząt - komentuje dalej dr Semmerling. - Do produkcji drobiu potrzebna jest pasza, do której niezbędne są nawozy, a te są skorelowane bezpośrednio z ceną gazu. Jeśli ona jest wysoka, a tak właśnie jest obecnie, to rośnie też cena tego asortymentu, do którego wytwarzania jest używany. Na inflacji również zarabiają sklepy podnoszące marże na produkty. O tym zapominają klienci, obwiniając o wysokie ceny tylko spadek wartości pieniądza.

Jak czytamy dalej na MondayNews, na kolejnych miejscach zestawienia przedstawiającego największe podwyżki rok do roku znajdują się takie kategorie jak, pieczywo - 28,1% (w marcu - 4,4%), nabiał - 23% (10%), warzywa - 22% (20,5%), a także używki - 20,7% (11,1%). Natomiast najmniej rdr. zdrożały owoce - 7,8% (w marcu - 12,3%), napoje - 10,9% (7,2%), jak również art. chemii gospodarczej - 11,4% (2,9%).

- Artykuły chemii gospodarczej są produktami, dla których łatwiej jest odnaleźć tańsze substytuty czy zamienniki. To powoduje, że wzrost cen będzie szybko tworzył barierę psychologiczną. Jeśli coś podrożeje, to konsument poszuka takiego samego rodzaju towaru, tylko za mniej pieniędzy. Spodziewamy się wyższych cen owoców sezonowych, takich jak czereśnie czy truskawki. Częściowo będzie to wynikać z rosnących kosztów produkcji, ale również z możliwości przemycenia wyższych marż - opisuje ekspertka z WSB w Gdańsku.

Latem ceny jeszcze bardziej podskoczą

Jak prognozuje dr Łuczak, ceny w sklepach nie spadną szybko. Najgorzej może być w lipcu i w sierpniu, kiedy faktycznie mogą wzrosnąć nawet o 30% rdr.

Zdaniem dr. Krzysztofa Łuczaka z Grupy BLIX, jeżeli w tym czasie nie wydarzy się nic negatywnego, to po wakacjach dynamika cen zacznie powracać do stanu sprzed pandemii: - Na większe wyhamowanie przed końcem 2022 roku, na razie nie ma, co liczyć.
becnie, aby ceny wyhamowały bądź nawet spadały musi nastąpić recesja. Niestety, recesja wydaje się być jedynym lekarstwem na wyhamowanie inflacji. Ryzyko stagflacji cały czas jest dostrzegalne, chociaż jak na razie ani w Polsce, ani w innych krajach UE nie pojawiają się jeszcze negatywne sygnały w zakresie wzrostu bezrobocia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska