Tak wyglądal plac budowy w dniu wmurowania kamienia wegielnego. Prace trwaly w podziemiach. Przybylych wital transparent krzyczący: "Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia wspólny wysilek spoleczenstwa gwarancją rozwoju sluzby zdrowia". Prasa donosila: "Zyczymy budowlanym dotrzymania terminu oddania obiektu do uzytku, bowiem na budowe szpitala czekaliśmy wiele lat." (Glos Celulozy z 15-24 kwietnia 1973 roku)
Widok na plac budowy 30 marca 1973 roku. W tle droga Świecie - Grudziądz. Prasa pisala: "W szpitalu urządzone zostaną oddzialy:wewnetrzny, chirurgiczny, ginekologiczno - polozniczy, dzieciecy, ortopedyczny , w oddzielnych pawilonach - zakaLny i gruLliczy. Świecki szpital obslugiwac bedzie nie tylko wlasny powiat ale i sąsiednie chelminski i tucholski." (Ilustrowany Kurier Polski z 1-2 kwietnia 1973 roku)
A to juz szpital 16 lipca 1973 roku. Prasa pisze: "Pomyślne rezultaty, bedące wynikiem dobrej roboty ok. 60-osobowej bydgoskiej zalogi nie oznaczają jednak, ze budowa na skraju Świecia wolna jest calkowicie od klopotów. Od dluzszego juz czasu powazne perturbacje powoduje na placu budowy Bydgoskie Przedsiebiorstwo Instalacyjne, które jest "winne" wykonawcy ok. 1 mln zlotych. Tyle bowiem wynoszą zaleglości instalatorów w stosunku do planu. Wspólautorem klopotów są Zaklady Azbestowo - Cementowe w Szczucinie, które nieterminowo dostarczają niezbedne na budowie kanaly wentylacyjne. Nie trzeba dodawac, ze zarówno opieszalośc instalatorów, jak i nieterminowe dostawy ze Szczucina, hamują postep robót. Miejmy jednak nadzieje, ze obaj partnerzy bydgoskich budowlanych juz wkrótce zmienią styl pracy." (Gazeta Pomorska z 6 lutego 1974 roku)
Tak postepowaly prace 12 marca 1974 roku. Prasa wówczas donosila: "Priorytetową inwestycją świeckiej sluzby zdrowia jest budowa nowoczesnego szpitala powiatowego na 305 lózek. Znając warunki panujące w malym, ciasnym szpitalu przy ulicy Warynskiego (stary szpital) generalny wykonawca - Bydgoskie Przedsiebiorstwo Budownictwa Miejskiego zobowiązalo sie znacznie skrócic cykl budowy. O przyśpieszonym tempie świadczy fakt przerobienia przez to przedsiebiorstwo 18,2 mln zl zamiast planowanych 15,9 mln." (Ilustrowany Kurier Polski z 6 stycznia 1974 roku)
