
Świeżo wykręcony miód prosto od pszczelarza jest płynny, gęsty, zamglony - nieprzeźroczysty.

Aby sprawdzić, czy miód jest prawdziwy, przede wszystkim należy zwrócić uwagę na jego skład. Jeśli znajduje się w nim cukier, syrop glukozowo-fruktozowy lub inne słodziki a także sztuczne barwniki lub inne nieznane składniki - jest to tzw. sztuczny miód, czyli właściwie syrop cukrowy, który nie przyniesie żadnych korzyści zdrowotnych. Wprowadzenie sztucznego miodu do diety - zwłaszcza u dzieci - nie jest najlepszym pomysłem.

Warto też zwrócić uwagę na pochodzenie miodu. Najlepiej, jeśli pochodzi z Polski. Często w sklepach sprzedawane są mieszanki, w których część miodu pochodzi np. spoza Unii Europejskiej. Taki miód spędza dużo czasu w transporcie, często jest np. przegrzewany, przez co traci swoje wartości odżywcze.

Większość miodów dostępnych w marketach pochodzi z Chin i pozostałych krajów azjatyckich. Tego typu miody kuszą ceną, jednak bardzo często podczas kontroli wykrywa się w nich szkodliwe dla zdrowia antybiotyki (chloramfenikol), środki bakteriobójcze oraz ołów a zawarte w nich obce pyłki są źródłem uczuleń. Dodatkowo miody z marketu często są grzane, przez co kompletnie tracą swoje prozdrowotne właściwości.
Unikaj miodów, na których etykiecie widnieje zapis "Mieszanka miodów pochodzących z państw członkowskich UE i spoza UE". To grzane, kiepskiej jakości miody azjatyckie, w których składzie może być tylko 1 proc. dobrego, polskiego miodu.