Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
5 z 9
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Ale w jaki sposób mamy komunikować się z władzą? Czy...
fot. Szymon Starnawski

Tak warto się zaopatrzyć na okoliczność blackoutu. Oto kluczowa lista zapasów [lista - 9.02]

Ale w jaki sposób mamy komunikować się z władzą? Czy będziemy mogli skorzystać z telefonów?
„Dysponujemy procedurami awaryjnymi” – uspokaja biuro prasowe Orange. „Dzięki bateriom podtrzymującym zasilanie stacji bazowych, mogą one jeszcze działać do kilku lub nawet do kilkunastu godzin po odłączeniu prądu. Jeśli zasięg terytorialny wyłączenia byłby stosunkowo niewielki, istnieje możliwość wydłużenia tego czasu dzięki agregatom prądotwórczym, ale jeśli objęłoby ono bardziej rozległy teren, nie jest możliwe podtrzymanie w ten sposób zasilania wszystkich stacji. Urządzenia wchodzące w skład naszej sieci rdzeniowej są natomiast wyposażone w zasilanie awaryjne (baterie podtrzymujące i agregaty, a często również niezależne linie zasilające), co sprawia, że działanie rdzenia sieci nie powinno zostać zakłócone przez przerwy w zasilaniu. Podobnie z internetem - brak prądu na rozległym obszarze wiązać się będzie z wyłączeniem urządzeń końcowych (modemy, routery internetowe), niezbędnych do korzystania z sieci”.

Zobacz również

Tłumy na pikniku charytatywnym dla Ksawerego w Trzcinicy [ZDJĘCIA]

NOWE
Tłumy na pikniku charytatywnym dla Ksawerego w Trzcinicy [ZDJĘCIA]

W gminie Małogoszcz policjanci przejęli zakazany susz

W gminie Małogoszcz policjanci przejęli zakazany susz

Polecamy

Wystarczy kilka kliknięć i możesz zagrać w reprezentacji o udział w mundialu 2026

Wystarczy kilka kliknięć i możesz zagrać w reprezentacji o udział w mundialu 2026

Bydgoska księgarnia Toniebajka została wyróżniona. Ma tytuł Diamentu Patronite

Bydgoska księgarnia Toniebajka została wyróżniona. Ma tytuł Diamentu Patronite

Kosmos na początku i kontrola Polaka. Rafael Nadal na kolanach. Ostatni raz w Rzymie?

Kosmos na początku i kontrola Polaka. Rafael Nadal na kolanach. Ostatni raz w Rzymie?