
Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontroluje nie tylko, czy zwolnienie lekarskie rzeczywiście się należy, ale również, czy jest właściwie wykorzystywane.
W przypadku pierwszego rodzaju kontroli, lekarze orzecznicy ZUS weryfikują czy osoba korzystająca ze zwolnienia lekarskiego jest nadal chora i tym samym niezdolna do pracy, a w przypadku drugiej z kontroli sprawdzają, czy chory będąc na L4 nie wykonuje np. pracy. Szczegóły na kolejnych slajdach naszej galerii.

Kontroli prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich od pracy z powodu choroby może podlegać każde zwolnienie lekarskie bez względu na wskazania lekarskie, tj. zarówno, gdy jest adnotacja „chory powinien leżeć" jak i w przypadku adnotacji „chory może chodzić”.

- Każde zwolnienie jest zwolnieniem od wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej oraz wszelkich czynności, które mogą utrudnić powrót do zdrowia. Jeżeli osoba korzysta ze zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem Zakład wstrzymuje wypłatę świadczenia, a jeżeli zostało już wypłacone, nakazuje jego zwrot. Ten rodzaj kontroli mogą przeprowadzić także pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 ubezpieczonych - wyjaśnia Krystyna Michałek, regionalny rzecznik ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.

Kontrola prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich od pracy może mieć charakter „wyjazdowy”, czyli osobiste przeprowadzenie wizyty przez upoważnionych pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jak również kontroli „z dokumentów”, czyli danych pozyskanych z innych źródeł.
Informacje pozyskiwane z innych źródeł to wiadomości od pracodawców, czy innych osób postronnych. Mogą to być zawiadomienia np. o tym, że pracownik w mediach społecznościowych zamieścił zdjęcia, jak stoi pod palmą w tropikach, a powinien według wskazania lekarza leżeć w domu lub gdy pracownik wykonuje inną pracę (obsługa imprez okolicznościowych, remont domu). Samo zdjęcie nie jest podstawą do odmowy prawa do zasiłku.