Taka na co dzień jest Maria z Sanatorium Miłości 6. Jest gotowa walczyć o szczęście i miłość

Maria zdecydowała się wziąć udział w programie "Sanatorium miłości 6", ponieważ pragnie znaleźć swoją bratnią duszę, kogoś, kto będzie nią interesował się tak samo jak ona interesuje się nim.

W jej przekonaniu nigdy nie jest za późno na miłość, dlatego chce dać sobie szansę na stworzenie trwałego związku. Jak sama przyznała w programie "Pytanie na śniadanie", nawet mając wszystko - od majątku po dobrą pracę - najważniejszy jest dla niej człowiek obok niej, który potrafi ją zrozumieć i docenić.

Maria ma za sobą trzy małżeństwa. Jej pierwszy mąż zmarł. Choć dwa kolejne związki się rozpadły, utrzymuje nadal dobre relacje z byłymi mężami.

Po śmierci ojca przejęła rodzinny biznes - wytwórnię wędlin. Zainwestowała w zakład samochodowy dla brata oraz hotel w Zakopanem, który później sprzedała. Obecnie cieszy się emeryturą i spędza czas w swoim domu w Czarnowie, często wynajmując część posiadłości, aby uniknąć samotności.

Maria to osoba o silnym charakterze, ciepła i empatyczna. Została uhonorowana tytułem "Kobieca Twarz Roku" na Mazowszu za swoją działalność na rzecz społeczności lokalnej.

Jej pasje to gotowanie, ogrodnictwo, śpiewanie i taniec w stylu góralskim, a także regularne wizyty na basenie. Mimo osiągnięć zawodowych i bogatego życia, czuje brak drugiej osoby u swojego boku.

Maria jest gotowa na walkę o swoją miłość. Od dawna interesowała się poprzednimi sezonami programu i zdecydowała się sprawdzić, jak wyglądają kulisy realizacji show. Nie ukrywa też, że potrafi stanąć w obronie swoich uczuć, gdy zajdzie taka potrzeba. Jak sama mówi, jest "waleczną lwicą", gotową walczyć o szczęście i miłość.

Oto Maria z Czarnowa w programie "Sanatorium Miłości". Mamy zdjęcia!