
Ściółkowanie nie jest wprawdzie koniecznością, jednak może bardzo ułatwić nam uprawę malin, ponieważ dzięki niemu nie będziemy zmuszeni co jakiś czas przeprowadzać odchwaszczania.
Użyjmy do tego celu kory sosnowej, agrotkaniny albo agrowłókniny.

Maliny wprost uwielbiają wodę i dużo jej potrzebują. Dlatego należy regularnie je podlewać.

Nie możemy zapomnieć o nawożeniu.
Kilkuletnie krzewy potrzebują zasilenia azotem już na początku wiosny. Wtedy można sięgnąć albo po specjalistyczne preparaty zawierające ten pierwiastek, albo po obornik.

Drugie zasilanie azotem trzeba powtórzyć w połowie czerwca, ale tak samo, jak w przypadku nawożenia wiosennego, nie powinno się nadużywać preparatów: naturalnych lub sztucznych.