- Ten zespół jest zdecydowanie największa gwiazdą wszystkich dotychczasowych edycji OFF Festivalu. Tego koncertu nie można przegapić - mówił przed występem The Flaming Lips pomysłodawca festiwalu, Artur Rojek.
The Flaming Lips nie zawiedli. Przez 1,5 godziny zespół bawił się razem z publicznością wśród ogromnych balonów i wszechobecnego konfetti. Wokalista zespołu, Wayne Coyne zadziwiał pomysłami: śpiewał, siedząc na barkach niedźwiedzia, wysyłał strumienie laserowych świateł z wielkich, sztucznych rąk, a także zamknięty w przezroczystej kuli rzucił się na tłum zgromadzony pod sceną.
Występ zachwycił nie tylko fanów formacji z USA, ale wszystkich uczestników festiwalu. Widzowie długo nie zapomną show przygotowanego przez The Flaming Lips.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć