Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześć kapel z Bydgoszczy i Torunia zagrało na festiwalu w Katowicach. Podsumowanie OFFa

(MZ, PS)
fot. Paweł Skraba
Tegoroczny Off Festival upłynął pod znakiem uznanych wykonawców muzyki alternatywnej. Tysiące ludzi oklaskiwało występy The Flaming Lips, Dinosaur Jr., Lenny Valentino czy Hey. Miłośnicy ambitnego grania docenili także reprezentantów naszego regionu. A w tym roku było ich aż sześcioro.

To dużo w porównaniu z zeszłą edycją, gdzie na jednym z największych festiwalu muzyki alternatywnej na świecie mogliśmy posłuchać tylko Kumki Olik z Mogilna Olik z Mogilna oraz George Dorn Screams z Bydgoszczy.

- W tym roku z prawie pół tysiąca zespołów wybrałem 40, moim zdaniem najlepszych, polskich zespołów - wyjaśnia Artur Rojek, lider grupy Myslowitz i pomysłodawca Off Festivalu. Na zaproszenie Rojka w Katowicach zagrały m.in. toruński Hotel Kosmos oraz bydgoskie Potty Umbrella, Something Like Elvis, Tin Pan Alley, 3moonboys i Ed Wood.
Najlepszy koncert spośród naszych kapel dał powracająca do grania po kilku latach przerwy grupa Something Like Elvis, która zgromadziła pod scena kilkutysięczną publiczność. Ich koncert podobał się nawet gościowi specjalnemu festiwalu - byłemu premierowi, profesorowi Jerzemu Buzkowi, który uznał go za jeden z najlepszych piątkowych występów.

Furorę zrobiła również bydgoska rockowa grupa Ed Wood. Jej wokalista zszedł ze sceny, przeskoczył barierki i zaczął śpiewać wśród tłumu. - To była spontaniczna decyzja. Cieszę się, że spotkała się z tak pozytywną reakcją publiczności - wyjaśnia Łukasz Jędrzejczak, wokalista grupy.

- Udało im się stworzyć niesamowity klimat. To był naprawdę dobry koncert. - mówiła nam po koncercie Agnieszka Zawadzka, która na Off Festival przyjechała z Włocławka.

Off Festival to największa impreza dla fanów muzyki alternatywnej w Polsce i jedna z największych na świecie. Przez trzy dni na 4. scenach w katowickiej Dolinie Pięciu Stawów wystąpiło 85 zespołów. W czasie koncertów bawiło się 15 tysięcy fanów nie tylko z Polski, ale i Wielkiej Brytanii, Czech, Litwy, Słowacji czy Austrii. Dodatkowymi atrakcjami festiwalu były spotkania z "chuliganami prozy współczesnej" - Dorotą Masłowską i Wojciechem Kuczokiem oraz "poetami żywej narracji" - m.in. Jackiem Podsiadło i Piotrem Macierzyńskim, a także projekcje filmów i różne warsztaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska